Wpis z mikrobloga

Mam problem z moimi swinkami. To dwa samce. Jednego mam rok a od marca drugiego. Nie gryzly sie nigdy ani nic. Czasami sie no wiecie, powiedzmy bawily razem. A dzis oszalaly. Szczekaly na siebie zebami i ogolnie nie byly przyjaznie nastawione. Poszlam do pokoju obok bo myslalam ze sie uspokoily. Uslyszalam halas i gdy wrocilam obie byly poza klatka. Klatka stoi na stoliku ok 40 cm. Jest zawsze otwarta bo nie wychodza a wygladaja sobie z niej. Na razie je rozdzielilam,mam druga klatke. Jedna zostala na gorze i teraz widze ze zaczela gryzc klatke w rogu najblizej drugiej ale boje sie je znowu polaczyc bo musze teraz wyjsc. Jakies rady? #swinkamorska #kawiadomowa
  • 10
@vyvazani więc jeśli dobrze liczę to młodsza ma teraz około 5-6 msc. U samców jest to okres dojrzewania płciowego, buzują hormony i prawdopodobnie postawił się starszemu koledze w walce o hierarchię w klatce. Co do rozmiaru to 80 jest zalecana dla jednej świnki (z tym że od razu zaznaczam gdyby ktoś czytał w przyszłości że świnki są silnie stadne i powinny mieć towarzystwo swojego gatunku i swojej płci ) dla dwóch zalecana
@tHoePs codziennie je puszczam na koc i biegaja a w klatce maja jakby pietro jeszcze. Niestety na wieksza klatke poki co nie ma szans. Powinnam znowu je razem puscic do klatki? Przed tym bym je na koc puscila jeszcze aby bylo wiecej przestrzeni
@vyvazani tak, póki nie ma krwi to nie należy świnek rozłączać na długo, ale mała powierzchnia może prowokować bójki. Najlepiej w tej sytuacji codzienne kilku godzinne wybiegi urządzacie i brać obu na kolana częstując smakołykami tak żeby poczuli że własne towarzystwo jest przyjemne