Wpis z mikrobloga

Mirki, czy poduszki policzkowe XS z reguły będą pasować do kasku L? Bo zauważyłem ostatnio, że nie jestem w stanie jechać dłużej jak 2h bez zdjęcia kasku - tak mnie uciska po bokach na policzki, że nie jestem w stanie zamknąć ust do końca i po jakimś czasie czuje zdrętwienie.
#motocykle
  • 17
@Kactuzz: Mogą nie pasować. Niektóre kaski mają wspólną skorupę dla XS-S, M-L itp. Inne mogą mieć inaczej. To zależy od konkretnego modelu kasku, ale XS do Lki raczej bym nie się nie spodziewał żeby pasowały
@Kactuzz: miałem ten sam problem w shoei. stwierdziłem że kupowanie wypełnień jest bez sensu, bo różnią sie tylko mniejsza ilością gąbki w danej poduszce. dlatego wziąłem te moje i sobie skrawałem te gąbki wypełniające aż do uzyskania zadowalającego mnie efektu. jeżdżę już tak kilka lat, mam wygodnie i wszystko gra
@gerard-kowalski: nie no, dobrze dobrany kask może będzie DELIKATNIE mniej wygodny podczas "układania", ale nie nadawał bym temu procesowi aż takiej skali. nie wyobrażam sobie, że kask może się "ułożyć" z "morda mi drętwieje po dwóch godzinach" do "jest OK". mój is17 jest tak ciasno spasowany, że bez kominiary ciężko go zdjąć, żadnego luzu w środku nie ma, a nigdy, nawet na samym początku nie dawał mi dyskomfortu. jeśli kask powoduje
@Kactuzz: rozpruć? hm, no to już grubsza sprawa. w shoei te gąbeczki da się po prostu wyjąć. wypinasz z kasku całe wypełnienie policzkowe i od spodu, tam gdzie są piny trzymające poduszkę w kasku normalnie po rozpięciu da się gąbki powyciągać i ponownie włożyć, bez żadnego prucia. dlatego to zasugerowałem, ale jakbym miał te wypełnienia rozpruwać i zszywać, to bym się głęboko zastanowił jednak... u Ciebie jest to podszyte nawet pod