Wpis z mikrobloga

Prawie zabiłem jakąś laskę.
Pracuję jako kierowca wywrotki. 4 osie, dwie przednie skrętne, osiem kół, podłoga kabiny prawie 2 metry nad ziemią, 2,5m szerokości, 3,20 wysokości, chyba 7 długości. Masa całkowita czasem ponad 50t, silnik 12l pojemności, 410 KM mocy. Taki tam taczka do jeżdżenia w błocie po kolana. Hałaśliwa, brudna. Budzi respekt?

Przez zadupia za jakąś wioską wożę żwir na budowę nowej drogi. Dojazd polną dróżką, za murem cmentarza jest mały placyk, zawracam na nim "na trzy" i tyłem kilkadziesiąt metrów do miejsca wysypu. Zawracając z prawej mam gęste krzaki przy cmentarnym murze, z lewej łąkę na którą jednak nie wolno nam wjechać, bo rolnicy zaraz chcą milionów dukatów odszkodowania (ale to temat na inną historię). Ani żywej duszy, nawet wioskowe psy czy koty tam nie łażą. Zajechałem, skręciłem i musiałem parę sekund poczekać aż z wysypu wyjedzie inna ciężarówka. Ledwo mój kurz opadł a kolega przejechał, z lewej strony zza samochodu wyszedł jakiś chłopaczek. Początkowo nie zwróciłem uwagi, bo szedł wzorowo, szerokim łukiem przez łąkę, ze 3m ode mnie. No to wsteczny i ruszam. Ale chłopaczek patrzy się w moje prawo, między ciężarówkę, a krzaki. Dopiero wtedy w lusterkach dopatrzyłem się, że między tylnymi kołami, a krzakami przeciska się jego dziewczyna. Idiotce nie chciało się iść tak jak on, na około za ciężarówką, to se skróciła drogę. Pół sekundy później skręcił bym kierownicę i po tej przestrzeni w której szła pojechały by przednie prawe koła. Silnik hałasuje, okna pozamykane, cały tydzień po 10-12h w hałasie i wibracjach źle wpływa na refleks i spostrzegawczość. Ani bym jej nie usłyszał, ani nie poczuł. A zobaczyłem przypadkiem. Po fakcie okazało się, że przyjechali za mną, zaparkowali za rogiem i szli do wyrwy w cmentarnym murze którą stojąc miałem gdzieś przed sobą. Niby nic się nie stało, bo zobaczyłem i zatrzymałem, a ona uskoczyła w lukę w krzakach.

Podobno kiedyś jak ktoś był głupi dał zeżreć się dinozaurowi. Teraz wlezie pod ciężarówkę.

#trzymaczkierownicy #prawojazdy
  • 30
Właściwie, to prawie ONA się zabiła. Ty byłbyś ofiarą jej idiotyzmu


@historiofil: Jak to mówią: zabij idiotę, odpowiadaj jak za człowieka. :) Ostatnio w komentarzach udowadniano mi, że za wszystko odpowiada kierowca. No to jak to w końcu jest, zdecydujcie się. :)

jak mp2 to minimum 2003.


@Kacpoo: Faktycznie, z obrazków na góglu wychodzi że to MP1 :) Tylko zegary jakieś nowsze. Składak? Przejściowa wersja po liftingu? Hmm aż w
7 metrów długości i 50 ton? Masz specjalny karnet jak cie itd łapie? Gdzie można założyć kartę członkostwa w tym klubie ?