Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@?. Mam kuzyna, ja 35 on 34, jedynaki. Całe życie jak bracia. Kłopoty, problemy, piniondze, jeden za drugiego w ogień by poszedł. I nie raz się chodziło, w obie strony. On za mnie, ja za niego. No jak bracia.

Dziś spotkałem mocno pijanego wspólnego znajomego, który, pod wplywem, wyznał mi, ze tenże mój kuzyn, obrębie mi tyłek. Że fajniejsze mieszkanie, ze ładniejsza i fajniejsza kobita, że czym ja to sobie niby na to zasluzylem, że on bardziej zasługuje na takie szczęście.

Jakby mi ktoś w ryj dał. Ten wspólny kolega.był wypity ale nie jest z tych co zmyslaja bajki, nie ma w tym interesu a że był cykniety to uznał że musi mi o tym powiedzieć. Miał łzy w oczach jak mi to mówił a ja też. #!$%@?, mirki, nóż w serce.
#zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 9
  • Odpowiedz
TakaPrawda: A co ma zrobić chłopina jeżeli takie są fakty, że masz wszystko lepsze, a on całe życie starał się ci trochę dorównać. Teraz już pewnie widzi, że nie da rady i się żali na boku. Nie wbił ci noża, bo nie zrobił ci żadnej krzywdy. Wyjaśnijcie to sobie, ale nie rób z tego wielkiego halo, bo najedzony nie zrozumie głodnego. To, że ci nie mówił o swoim kompleksie nie znaczy,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Weź mniej na to #!$%@?, gadasz (piszesz jak 19 latka). Każdy a głownie po pijaku kogoś obgada i to normalne. Wielki szok że ludzie o sobie mówią. A potem słuchaja pijanych i gównoburze kręcą. Jakbym czytał fejsa jakiejś laski i memy o tym że "prawdziwa koleżanka to na smierc a nie że obgada i smutno". Zdradzę ci tajemnicę : ważniejsze jest co ludzie robią od tego co mówią. Jak dotąd
  • Odpowiedz