Wpis z mikrobloga

@naqu: Weź sobie godzinę jazdy przed egzaminem co by się "rozjeździć" trochę. Poproś instruktora aby na tej godzinie Cię cisnął: jak Cię stres przy nim nie zje to na egzaminie będzie łatwiej.
@naqu: Ujowy instruktor. Mój zawsze od początku powtarzał że w dzień egzaminu jest do dyspozycji i nawet jeżeli będzie miał jazdy to "sprzeda komuś" ucznia. Nie mają tam innych instruktorów ? Jazda z obcym byłaby jeszcze lepsza.
jak to jest z pasami u egzaminatora mam obowiązek zwracać mu uwagę ze ma zapiać?


@naqu: nie, ale warto, aby wpiął pasy, bo inaczej będzie pikać.

jak sie bedzie dalo to prowokuj egazminatora do gadania, i w razie czego bedzie ze cie zagadal i jego wina, mnie tak przepuscil jak prawie wjechalem pod tramwaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Kotnonawypokie: najgłupsza porada to namawianie do rozmawiania z