Wpis z mikrobloga

@insystem kolega wybiera się w Bieszczadach na kilkudniową wędrówkę i chce się odciąć, ale jednocześnie mieć możliwość wezwania pomocy w razie czego. Wiem, że technicznie jest to możliwe, ale w niektórych krajach taka opcja jest zablokowana.
@Asarhaddon: W krajach Unii Europejskiej nie może być. Bo na krajach członkowskich Komisja Europejska wymusiła dyrektywą że musza przyjmować zgłoszenia alarmowe z każdego aparatu telefonicznego, w tym także te bez karty SIM.

Powiedz koledze, aby miał pod reką GPS, bo w razie czego to właśnie to mu uratuje dupę, a nie tłumaczenie "tu za granią zszedłem w lewo, jakieś 300m dalej w prawo, później schodami w dół" - bo to wcale