Wpis z mikrobloga

Wracałam sobie w czwartek od weterynarza. W sumie nic nowego, bo średnio jestem tam raz na tydzień XD
Stoję sobie przemiło na przystanku.
Spojrzenia ciekawskich osób już nie robią na mnie wrażenia, czasem nawet dam komuś zajrzeć do środka transportera (bo palców wkładać nie daję), czasem nic nie mówię i jak widzę, że ktoś chce popatrzeć, to podnoszę transporter, żeby się osoba schylać nie musiała. Taka jestem fajna.

Fretki szaleją w transporterze, bom zła i niedobra i nie chcę ich wypuścić i w ogóle czemu ja je zamknęłam.
Wtem!
Podchodzi do mnie pani, na oko lat 70, zadbana, widać, że za młodu złamała nie jedno męskie serce.
Z pełną powagą i nutką oburzenia w głosie pyta się:
„Przepraszam, ale czy hodowanie bobrów w Polsce jest legalne?”
*Kurtyna*
Na zdjęciu bóbr.


#fretka #fretkanadzis #pokazbobra #pokazfretke #fretki #smiesznypiesek #coolstory #zwierzaczki
Zkropkao_Na - Wracałam sobie w czwartek od weterynarza. W sumie nic nowego, bo średni...

źródło: comment_725EfvzKtH9VbmN2hdPSodrPW6WtzMNV.jpg

Pobierz
  • 57
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: jeszcze nie widziałam fretki która ma pyszczek jak Marusia :D
@zakowskijan72: zapraszam, mam kilka bobrów
@krystiano_ps3: ogolona jest miejscami po biopsji
Weterynarz się nie starał :P ale następnym razem dopilnuję żeby lepiej golił bobry! :D
@RVRE_PEPE: generalnie nawet nie. Trzeba pewne rzeczy przystosować pod nie, ale nie cięższe niż trzymanie koteła albo pieseła :)
ZkropkaoNa - @VigoVonHomburgDeutschendorf: jeszcze nie widziałam fretki która ma pysz...

źródło: comment_7bmn893e15LtWxKRAaVhdCNrsKlnEiAU.jpg

Pobierz
@Acrivec: a to to już standard.
Kiedyś u weta siedziałam z nimi na rękach. I siedział pan z pieskiem. No i coś tam zagaduje, że co to za zwierzaki, pierdu pierdu.
I pyta się: "To pani na futro trzyma?"
Więc ja, niewiele myśląc odpowiedziałam: "Tak samo jak pan pieska na chińszczyznę"
Niestety, pan wyszedł.
Później żalił się wetowi że spotkał niemiłą panią w poczekalni, co chciała zjeść jego psa :V
@ketczupasek: Jop, 5. Nasze stado na szczęście jest dogadane. Śpią razem, harcują razem i w ogóle jest big love między nimi.
Chłopaki się biją, bo jeden jest głupi jak but, bo młody - ma ledwo rok, a jest największy w stadzie i chce się bawić. Ale tak na poważnie to się nie biją, takie wiesz, potyczki jak między rodzeństwem :D
Problem zaczyna się z hotelowiczami i tymczasami, bo nie wszyscy się