Wpis z mikrobloga

@ungaged: Akurat byś się przejmował tym że ktoś jedzie. Jego problem. Im więcej osób tym lepiej bo większa szansa że się sprzeda. Tylko faktycznie potem trzeba pamiętać ostrzec pozostałych. A że ktoś jedzie kilkaset kilometrów po auto? No cóż. Desperat albo idiota.