Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem kolejny raz wyszedłem z domu, żeby pobyć trochę między ludźmi, poćwiczyć utrzymywanie odpowiedniej postawy podczas chodzenia i powoli przyzwyczajać się psychicznie do zagadywania loszek na ulicy.

Jednak nie jestem jeszcze na to gotowy. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Gdy szedłem, zaczepiła mnie jakaś dziewczyna i zapraszała do klubu ze striptizem. Panicznie powiedziałem "dziękuję". Zaczęła coś nawijać o darmowym wejściu i drinkach. Nawet się nie odezwałem, tylko przyśpieszyłem kroku.

Byłem bardzo zaskoczony swoją reakcją, bo całkiem niedawno na podobną sytuację zareagowałem zupełnie inaczej. Gdy widziałem zbliżającą się do mnie dziewczynę, przystanąłem i zacząłem normalną rozmowę: "dobry wieczór, wiem, co pani chce mi zaoferować". Zareagowała na to uśmiechem i przez to i ja się uśmiechnąłem. Wymieniliśmy kilka zdań. Wiem, że bycie miłym to jej praca, ale i tak byłem zadowolony z tego, że to ja zainicjowałem rozmowę i sprawnie ją przeprowadziłem

Przypuszczam, że moja wczorajsza reakcja ma związek z przerwanym miesiąc temu challengem, przez co siadło mi samopoczucie i pewność siebie. Co prawda, tydzień temu rozpocząłem challenge na nowo, ale minęło jeszcze za mało czasu, żeby zaszły jakieś pozytywne zmiany.

#nofapchallenge #stulejacontent #przegryw #wychodzimyzprzegrywu ##!$%@? #podrywajzwykopem
Pobierz
źródło: comment_e5NbPGM3hY8d9WjqTJZSSVzmcgUIDAzZ.jpg
  • 4