Wpis z mikrobloga

@Zaklad_ubezpieczen_aspolecznych: Jeździłem tamtędy dość sporo, praktycznie codziennie przez jakiś czas i wiem jak to wygląda, a za coś takiego powinno się tracić prawo jazdy. Jeszcze rozumiem, gdzieś w mieście stanąć na chwilkę na zakręcie gdzie wszystko widać we wszystkie strony a nic nigdy nie jedzie, a już na pewno nie szybciej niż 60-70, bo progi, ale #!$%@?, na takiej drodze, gdzie #!$%@? widać na zakręcie, na lewym pasie, gdzie ludzie jeżdżą