Wpis z mikrobloga

Byłem sobie dziś z loszką w Decathlonie, gdyż chciała sobie wybrać ciuszki do biegania.
Wchodzimy do sklepu i już od pierwszego rzutu okiem go zauważyłem - kilkuletni dzieciaczek #!$%@?ący po sklepie z gałą i drący się wniebogłosy - standard jak na Decathlon. Olałem.

Loszka wybiera ciuszki, ja oczywiście przytakuję, że tak, ładne, pasuje ci, przewiewne na pewno. Idziemy do przymierzalni.
Ona się chowa za kotarą, mówi żebym trzymał i nie podglądał jak przymierza stanik. No ok, prywatność, rozumiem. Stoję więc tak sobie i trochę mi się nudzi. I nagle uderzenie w tył pleców. Odwracam się, a z tyłu ten dzieciaczek z nunczakami ze stojącego nieopodal stoiska Aikido. Uśmiechnąłem się w jego stronę. Odszedł. Po kilku chwilach to samo - cios w plecy, za mną ten dzieciaczek. I jeszcze raz.

Się #!$%@?łem, widzę że na chwilę zniknął, więc opuściłem swoją loszkę na te 30 sekund, podbiegłem do stoiska Aikido, wziąłem drewnianą katanę i wróciłem na stanowisko. Czekam.

Kiedy poczułem uderzenie w plecy, odwróciłem się z całych sił #!$%@?łem na odlew w łeb drewnianym mieczem, aż się dzieciak poskładał w miejscu i przestał ruszać. Nagle podbiega mamusia i się drze, że policję wezwie etc., to #!$%@? też #!$%@?łem, dodając jeszcze nad truchłem "KENDO DROGA MIECZA SZMATO".
Kupiłem loszce krótkie spodenki, stanik sportowy i koszulkę tego dnia.
#coolstory #pasta #heheszki
  • 23
pastę o odpowiedzialnośći

@pawel_tarnobrzeg: Ktoś prosił o najlepszą pastę ever?

Prosz:

Strasznie wczoraj zachlałem, paliłem blanty do 5 rano, film mi się urwał jak leżałem w rurze, teraz mnie krzyż #!$%@?.
Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki, mam dziecko. Niektórzy mówią że nie można chlać jak ma się dzieci, ale to nieprawda, można tylko trzeba wstać rano, na tym polega odpowiedzialność
@Liesbaum: ja na przykład noszę przy pasie wakizashi i to wystarczy, bo jeszcze nigdy nie musiałem używać
raz tylko jak w moją stronę szła większa grupka agresywnych sebów, to wysunąłem kilka centymetrów żeby ostrze zabłyszczało i seby przeszły obok bez słowa
#takbylo
@Henioslaw: Nie mogę znać każdej pseudopasty, zwłaszcza takich niezapadających w pamięć drobiazgów na dwie linijki. Zresztą, dalej mnie to interesuje - chętnie nosiłbym przy sobie coś, czego sąd nie odebrałby źle w przypadku wypadku, a wypadki zdarzają się różne.