Wpis z mikrobloga

Świetny sezon jestem tylko ciekawy na ile jest on zgodny z rzeczywistością. Tak czy inaczej walka z narkotykami nie ma sensu bo co z tego, że zniszczysz jeden kartel jak na jego miejsce pojawią się kolejne, czasem groźniejsze, czasem mniej. Kolumbijczykom oraz meksykanom się nie dziwię. Żyją w skrajnym ubóstwie więc wizja dobrego zarobku nawet kosztem krótszego życia jest i tak bardzo kusząca.

Moim zdaniem jedyny sensowny sposób na realną walkę to kontrola dużego kartelu przez rząd kolumbijski/rząd stanów USA tak by maksymalnie zmniejszyć przemoc oraz reforma krajów ameryki południowej tak by miejscowa ludność miała alternatywę i mogła się wzbogacić oraz wyjść z ubóstwa ciężką, uczciwą pracą.

Czytałem też książkę Gorączka latynoamerykańska to zbiór przemyśleń, reportaży polskiego dziennikarza na temat ameryki południowej i wynikało z niej, że Amerykanie dużo złego zrobili w tym regionie. Wiele krajów było rządzonych przez prawicowych dyktatorów, którzy byli pieskami jankesów. To niestety powodowało skręt ludności w komunizm, któremu czasami udawało się przejąć władzę jak na Kubie i wprowadzić jeszcze większy syf.
#narcos #seriale
  • 3
@gryzon_c: Ty oglądałeś ten serial? Jaka dziwna lojalność? Przecież tłumaczył temu Meksykańcowi dlaczego. Zaakceptowali jego pedałowatość, to nie chciał ich zostawić. Byłto dla niego kontrast w stosunku z tym, jak potraktował go jego ojciec.