Wpis z mikrobloga

Zamówiłem lawetę.
Janusz laweciaż postanowił wciągnąć moje auto łapiąc pasami za koła, chociaż dałem mu ucho do holowania.
Pomyślałem sobie "ok, wie lepiej". Dziś auto naprawione i co?! Samo skręca w lewo.. Nawet na postoju widać, że lewe koło jest przekrzywione, kiedy prawe stoi na wprost.

Teraz muszę jechać na ustawienie zbieżności przez tego kretyna, bo mu się nie chciało wciągać po ludzku.
Co ciekawe, dowiedziałem się, że jego firma wygrała przetarg na odholowywanie źle zaparkowanych aut w pewnym mieście. Tak więc, ciekakawe ile są w stanie uszkodzić aut w ciągu jednego miesiąca stosując januszowe praktyki.

#zalesie #motoryzacja #warsztat #januszebiznesu
  • 7
@Mard: 1. jak ci auto zaczyna skręcać tylko od tego, że ktoś je ciągnął za koło - to wiedz że masz tam coś mocno rozpieprzone/zgnite.
2. ciągnięcie wprost za koła (te zablokowane) jest prawidłową i poprawną (a wręcz lepszą dla auta) techniką wciągania na lawetę, zamiast ciągnięcia za budę (która musi ciągnąć zawias, który musi ciągnąć koła, które ciągną się po ziemi).
@hrumque: no własnie problem w tym, że było ciągnięte za przednie koła(tylko jedno tylnie było zablkowane) i laweciaż ciągle kręcił kierownicą chcąc wjechać równo. Wydaje mi się, że wciąganie za bude byłoby bezpieczniejsze chociażby dla np. pompy wspomagania.
Jednak to tylko mój domysł. Nie jestem mechanikiem :), Ty wydajesz się znać na tym lepiej.
@Mard: nie uważam że wszystko wiem lepiej, ale ... w praktyce siły które działają przy takim wciąganiu - wcale nie są jakieś spore. Zauważ że taka elektryczna wyciągarka to ma uciągu może z 250-500kg (piszą na niej "3T" bo może ciągnąc 3T auto, ale siła pozioma jest wielokrotnie mniejsza). Czyli koła były ciągnięte z maksymalnie taką siłą, choć podejrzewam że znacznie mniejszą. A gdy rozpędzisz auto do 100km/h i hamujesz ostro
@hrumque: hmmm faktycznie. Tak czy inaczej, jutro pojadę na stację diagnostyczną gdzie ustawiają jednocześnie zbieżność :). Zobaczymy co powiedzą, może faktycznie coś było spierdzielone przy ostatnim ustawianiu, może czegoś nie dokręcili (2lata temu -
po remoncie całego zawieszenia z przodu).
Dam znać :D.
Serdeczne dzięki za odpowiedź.