Wpis z mikrobloga

90% chińskich studentów aplikujących na zachodnie uczelnie (nie wiem, czy to przypadkie nie chodzi tylko o amerykańskie) skorzystało ze sfałszowanych listów rekomendacyjnych. 70% skorzystało z usług innej osoby do napisania admissions essay.
http://diverseeducation.com/article/65446/

Tutaj wątek z reddita o chińskich studentach i ogólnie o poziomie chińskiej edukacji. Mocno sobie na nich używają:
https://www.reddit.com/r/China/comments/769gsg/up_to_90_of_chinese_exchange_students_have_hired/?sort=confidence


#chiny #edukacja
  • 15
@appylan gdzieś kiedyś było o przypadkach plagiatu w pracach i pamiętam, że Chińczycy stali bardzo wysoko. Z moich obserwacji wynika, że nauka w Chinach jest bardzo oderwana od rzeczywistości. Kogo stać ten wybiera zagraniczne uczelnie.
@appylan: jako nauczyciel w chińskiej szkolę widzę bardzo dużo absurdów(ten sposób nauki jest typowy dla chińskiego gimnazjum i liceum, na studiach podobno nie jest lepiej). To jest chyba genreralnie jakś azjatycka wizja, że trzeba poświęcać bardzo dużo czasu na naukę i nie zastanawiać się nad efektywnością czy jakością przekazywanej wiedz. Liczą się wyniki i pieniądze(dobre gimnazja i licea są płatne, często bardzo dużo. Słabsze też są płatne, ale znacznie mniej, w
@appylan: Prawdą jest, że istnieje duża różnica w poziomie edukacji. Chiny skupiają się bardziej do wewnątrz niż na zewnątrz jeżeli chodzi o wiedzę powszechną, przy czym cały system i kultura nauki jest kulawa od początku do końca. System ma produkować dobrych pracowników, którzy zasiądą jako trybik w maszynie i popchną społeczeństwo do przodu. Dlatego też często się mówi o braku kreatywności, braku samodzielnego myślenia. Młodzież uczy się na zasadzie "kucia" jak
Coś co u nas nazywane jest oszustwem w Chinach nie zawsze nim będzie.


@thekrepa: no właśnie. Napisałem znajomym Chinkom o tych listach aplikacyjnych i one uznały, że to nie jest oszustwo. Zupełnie inny schemat myślenia.
@appylan nie są kreatywni do tego stopnia, że działają jak jedna wielka masa. Często zdarza mi się pytać uczniów o różne rzeczy i na 1520 uczniów, których mam, większość odpowiada jak zaprogramowane roboty. Mam też sporo pozytywnych wyjątków. Doskonale widać to też w grze w kalambury. Mają problem z przedstawieniem w formie rysunku różnych, czasami dość abstrakcyjnych pojęć. Jak przestawiają, to bardzo czysto niemal identycznie. Niektórzy za to są bardzo inteligentni i
@thekrepa: 15-16 latków w lokalnie prestiżowym (xd) gimnazjum. Generalnie zadowolę się odpowiedzią jednym zdaniem, ale czasem trafi się taki, co gada bardzo rzeczowo. Pytam ogólnikowo, czy uważają, że będą kiedyś latające auta, roboty itd.
Xingqiwu w takiej formie dość szybko łapią.
Słowo "mirror" jeden narysował jako symbol lustra z fizyki :D Nawet nie nie dał rady narysować do końca...
@Aedem: sporo jest nauczycieli z Chin na wykopie chyba. Było już
@Uzytkownikportaluwypokpeel jest podobnie jak w USA. Studia są płatne, żeby się w ogóle stać na kierunek, który się chce, to trzeba skończyć dobre i płatne liceum. Jakoś 20-25 procent Chińczyków ma wyższe wykształcenie tylko. Przeciętnego Chińczyka nie stać na studia, dlatego mają jakąś wartość.