Wpis z mikrobloga

@2phonepiotrus:
Jak osoba wyżej, to tylko przypowieść.
Adama i Ewę nie należy też traktować tylko, jako mężczyznę i kobietę. Trzeba ich rozumieć jako człowieka numer jeden i człowieka numer dwa. Kwestia żebra np. Nie chodzi o dosłowne danie żebra, ale o to że w tym drugim człowieku jest pierwiastek człowieka pierwszego. Jednocześnie są tacy samy, ale są też inni. Człowiek, jak człowiek ale każdy jest indywidualnością i osobnym stworzeniem.
Jak wyobrażam
@2phonepiotrus:

Opowiadania te, często o charakterze ludowym, etiologicznym lub pouczającym, zawierają echa pewnych faktów historycznych i wielowiekowych doświadczeń dziejowych narodu. Utrwalano je nie w sposób, odpowiadający nawet w przybliżeniu wymogom współczesnego dzieła historycznego, ale spontanicznie, często schematycznie, tak jak je przekazywano na całym starożytnym Wschodzie.


http://biblia.deon.pl/ksiega.php?id=1&wstep=1