Wpis z mikrobloga

#!$%@? za wszelką cenę niektórzy rodzice bronią swoich gowniaków. Aż przypomniała mi się historia z kiedyś, kumpel (dawny), rozpuszczony syneczek tatusia, najlepsze dziecko świata dostawał #!$%@?, już nawet nie pamiętam za co. Przysluchiwalem się całej akcji, kolega po kilku chwilach powiedział do ojca "a #!$%@?" i machnął ręką. Ojciec tak się zagotowal, złapał go za koszulkę i juz myślałem, że lepa dostanie w końcu. No i kumpel krzyknął: "przecież to mateoaka powiedzial"!