Aktywne Wpisy
Opas +350
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
mickpl +241
Chętnie bym posluchał od jakiegoś insidera jak to konkretnie się stało, że 0% popiera KO, PSL, Lewica, PiS - a protestuje pół Internetu XD Jakie tam są rozdania, o co konkretnie chodzi. Przecież logiki w tym nie ma żadnej. Ludzie przecież nie chcą tych dopłat, a najgłośniej przekonują, że nie no som potrzebne albo ludzie z branży, albo jakieś nosacze które już się załadowały i nie chcą, aby ceny pospadały.
#nieruchomosci #
#nieruchomosci #
W Warszawie jak zarabiasz 10-20k to nie zarabiasz dużo i nie możesz sobie swobodnie kupić mieszkania jakie ci się podoba w miarę blisko do centrum.
Takie zarobki nie są wyczynem. Jak skończyłeś masz przepracowane 5 lat, jesteś przed 30 rokiem życia, to osób które tyle zarabiają jest mnóstwo, dlatego znalezienie taniego mieszkania jest niemożliwe przy takich zarobkach.
Ludzie mieszkają w prach. Jest np. para przed 30 chcą wziąć kredyt, oboje po studiach mają kariery. Pracują gdzieś w korpo. Gdyby pracowali w korpo np. Jako tlumacze z niemieckim zarobki 10k są jak najbardziej możliwe. Więc w sumie maja 20k.
A są ludzie dla których 10k przed 30 rokiem życia to grosze. Np. Project manager w korpo potrafi zarabiać 20k, programistów seniorów też w Wawie jest niemało. Czyli taka parka ma w budżecie domowym 40k, lekką ręką biorą kredyt i wykupują mieszkania w najlepsze lokalizacji.
Nie wspominam o tym że jest masa innych zawodów którzy zarabiają podobne pieniądze, właścicielki małych biznesów, spokojnie wyciągają 20k jak nie więcej w wawie i jeszcze jej partner się dołoży.
A jeszcze są lekarze który w prywatnych przychodniach zarabiają 50k plus. Pomyślcie sobie ze ludzie tworzą związki i prowadzą wspólnie budżet domowy więc singiel nie ma podjazdu do nich. Która kobieta bierze sobie męża ktoey mniej zarabia od niej?
Jesteś singlem z wypłą 15k i myślisz że jesteś bogaty? Nie jesteś
Nie dziwcie się że mieszkania 50 metrów kosztują 1kk. Kogoś na to stać. I całkiem szybko są wykupowane.
Są też osoby w wieku 20 lat wyjechały od razu za granicę. Pomieszkamy tam kilka lat zarobiły na mieszkanie i wracają do Polski. Za granicą 10k wynosi minimalna płacą w przeliczeniu na złotówki
właściwie zeby nie być zszokowanym cenami musiałbyś zarabiać w euro, bo ceny są jak za granicą a zarabiamy w zlotowkach
To nie jest 2010 rok
Takie rzeczy tylko w erze.
Zarabiaj 3-4m2 miesięcznie. Wynajmij coś na 4 lata i kup za gotówkę.
PL jest baaardzo biednym krajem. Zaczynamy dochodzić do etapu, w którym nowe pokolenie już nigdy nie kupi kwadratu dla siebie. Nie za polską pensję.
Protip emigracja zarobkową, życie jak karaluch przez pierwsze 10lat po szkole. Wtedy wracasz na ojcowiznę i pokazujesz somsiadom
@Rudz1elec: no akurat w Warszawie to mysle ze sporo jest takich osob.
Wczoraj wszedłem na Twitch i szukałem tych streamów z nagą panienką w basenie. A znalazłem laskę co grała w House Flipper 2.
@jankoval: Chyba brutto. Albo w IT.
Nie przesadzaj. Mi dojście do 16k brutto uop zajęło 10 lat doświadczenia zawodowego, a uważam się za całkiem dobrego inżyniera. Mam 36 lat, dużo znajomych w podobnym wieku. >10k zarabiają ci, co poszli w IT, jeden prawnik, oraz lekarze. Czyli taka klasyka. Typowo znajomi mają po 6-8k na łapę, a są grubo po 30.
No nie powiem, trzeba być obrzydliwie bogatym żeby kupować 50 metrów za milion złotych w szczerym polu na Chrzanowie bo za 4 lata będzie metro xD
@jankoval: pokaz oferte dla juniora za 8k - o ile jakas znajdziesz, bo moze jakas jest ale pewnie wyspecjalizowane stanowisko w waskiej dziedzinie i junior tylko z nazwy
Zreszta caly pierwszy post to spora odklejka - bo wygodnie widzisz pewna grupe osob zarabiajacych sporo, zapominajac ze absolutnie nie stanowia oni wiekszosci w miescie. Ani nawet 25%. No i absurdalnie wysokie pensie wszelkiego rodzaju zarzadow
Podsumowując nie jest dużo.
@DryfWiatrowZachodnich: Dorobić może. Zacząć? echh. Moja pierwsza praca dziesięć lat temu - 800zł na pół etatu po studiach. Człowiek się cieszył, że w ogóle coś znalazł.
Wtedy był ostry rynek pracodawcy.
Człowiek się czuł jakby dostal pięścią w mordę