Wpis z mikrobloga

@masurian: Polecam taki ruch z samego rana. Swego czasu jeszcze na studiach rownież chodzilem na siłownię wczesnie rano. Potem czlowiek czuje się jak młody bóg ;). Aktualnie chodze na silownie po pracy, jednak mysle tez o basenie w dni nietreningowe przed pracą (a pracuje na 7:30). Przed pracą silownia u mnie odpada, bo siedze tam lekko 2h (plus prysznic), wiec musiałbym przed 5 wstawac, liczac z wszystkimi dojsciami etc :D