Wpis z mikrobloga

Faceci w necie robią sobie heheszki z #metoo, że te #rozowepaski takie przewrażliwione. Kisnę z tego trochę, bo ci sami faceci robią się straszne spięci i zniesmaczeni perspektywą przebywania w pobliżu geja. A dlaczego? A no dlatego, że wiedzą, że gej patrzy na nich w ten sa sposób w jaki oni patrzą na kobiety. ( )
#przemysleniazdupy, #niepopularnaopinia i chyba trochę #lgbt
  • 75
@Amayor jak moze mi przeszkadzac cos, co ktos mysli? W ogole o #!$%@? chodzi z tym metoo, kilka moich kolezanek wpisalo to sobie na fejsie, jakby to w ogole mialo cos zmienic. Mam rozumiec, ze te moje kolezanki bylt molestowane seksualnie, czy mysla, ze byly bo ktos spojzal na ich tylek i cycki? Jezeli to jest molestowanie seksualne to ja #!$%@?... kobiety tak nie robia? Czy to sa podwojne standardy? Obcinanie przez
@Dymass: Mi osobiście nie przeszkadza co kto myśli, dlatego tym bardziej bawią mnie ludzie panikujący w obecności geja. ¯\_(ツ)_/¯
Nie wiem co przeżyły Twoje koleżanki, ale ja na przykład przeżyłam w swoim życiu:
1. Klepnięcie w tyłek przez gościa 60+.
2. Koleś którego kojarzyła z podstawówki złapał mnie i ściskał i próbował pocałować (na przystanku tramwajowym) co skończyło się dla niego soczystym liściem.
3. Profesor podczas konferencji proponował mi pójście z
@Amayor nadal uwazam, ze "o #!$%@? chodzi" z prostej przyczyny: takie akcje to szum medialny. Nie zyjemy na pustkowiach post apo, takie rzeczy sie zglasza wladzom. Mozna zlozyc doniesienie na policje, ze bylo sie molestowanym. Jesli sprawa miala miejsce w szkole, pracy czy na uczelni to mozna to zglosic przelozonemu. Bo czy za wpisem na fb idzie jakas konkretna reakcja? Zwracanie uwagi na problem to jedno, ale pozostawanie biernym, to drugie. Jestem
@Dymass:

Nie zyjemy na pustkowiach post apo, takie rzeczy sie zglasza wladzom. Mozna zlozyc doniesienie na policje, ze bylo sie molestowanym


Że niby jak? "Panie władzo, on mnie klepnął w tyłek"? Poza tym serio, mam iść na policję i zgłaszać swojego wujka? Co do uczelni - było przy tym kilku świadków i każdy z nich gadał rzeczy w stylu "No co Ty, nie zgłaszaj tego. Ja tam się nie będę wychylał
@ediz4:

a jak kobiety patrzą na mężczyzn?


Nie wiem o co dokładnie chodzi w Twoim pytanie, ale mogę Cię zapewnić, że kobietom raczej rzadko zdarza się spojrzeć na faceta i pomyśleć sobie "O kurde, ale on ma dupę, ale bym go sobie wyruchała" ;), i raczej też nie zdarza się nam "rozbierać facetów wzrokiem" bo szczerze mówiąc nagi facet to na ogół średnio atrakcyjny widok. ¯\_(ツ)_/¯ Ale kochamy Was za co
bo szczerze mówiąc nagi facet to na ogół średnio atrakcyjny widok.


@Amayor: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem o co dokładnie chodzi w Twoim pytanie, ale mogę Cię zapewnić, że kobietom raczej rzadko zdarza się spojrzeć na faceta i pomyśleć sobie "O kurde, ale on ma dupę, ale bym go sobie wyruchała" ;), i raczej też nie zdarza się nam "rozbierać facetów wzrokiem"...

No nie wiem czy
@ediz4: Hmm... myślę, że kobiety (przynajmniej część) ma identyczne potrzeby jak faceci, ale różnimy się tym, że większość facetów jest dla nas odpychająca. Zdaje się, że natomiast dla facetów większość kobiet jest znośna/atrakcyjna/nadająca się do zaliczenia?
Do tego dla kobiet na ogół seks idzie jakoś w parze z emocjami - jakąś formą zauroczenia.