Wpis z mikrobloga

22812,32 - 10,18 - 12,06 - 10,03 - 10,22 - 9,65 = 22760,18

Czołem biegowe mireczki!

Poprzedni tydzień udany. Ponad 50 kilometrów, mogłoby być tego trochę więcej, ale nie będę narzekał.
Cztery treningi + zawody. We wtorek troszkę się przegoniłem, ale tętno o dziwo nie za wysokie, bo nawet do 150 usm nie dobiło. Kolejne trzy dni to luźne dreptanie, w środę sam i kolejne dwa dni z żoną. Sobota wolna i w niedzielę zawody.

Las i dwie pięciokilometrowe pętle. 160 metrów w górę, 155 w dół i finalnie nieco poniżej dziesięciu wyszło. Średnie tempo 4:08 min/km (dawno tego nie było), ale tętno już 180, przez moment nawet 187. Skończyłem na ósmym miejscu, mogłem się cieszyć z podium w kategorii wiekowej - wszyscy pojechali na jakieś maratony do Poznania, czy połówki do Krakowa. Jeszcze ze dwa razy w tym roku gdzieś się puszczę na zawody. Chciałbym w końcu pobiec 10 km na atestowanej trasie i rozmienić 37 minut. I mam nadzieję, że uda mi się 11.11.

Suma - 52,14 km.

Data: 10.10.2017 (wtorek)
Dystans: 10,18 km
Czas: 00:45:46
Tempo: 4:29 min/km
Tętno: 148 bpm

Data: 11.10.2017 (środa)
Dystans: 12,06 km
Czas: 01:00:09
Tempo: 4:59 min/km
Tętno: 139 bpm

Data: 12.10.2017 (czwartek)
Dystans: 10,03 km
Czas: 00:52:53
Tempo: 5:16 min/km
Tętno: 128 bpm

Data: 13.10.2017 (piątek)
Dystans: 10,22 km
Czas: 00:52:42
Tempo: 5:09 min/km
Tętno: 133 bpm

Data: 15.10.2017 (niedziela)
Dystans: 9,65 km
Czas: 00:39:56
Tempo: 4:08 min/km
Tętno: 180 bpm

#bieganie #2h59min #sztafeta #ruszgdansk
  • 3