Wpis z mikrobloga

Zrownywanie panienek, które oddawały się producentom filmowym za intratne rolę z kobietami, które naprawdę były molestowane, to strzał w stopę dla wszystkich kobiet.

W świadomości społecznej utrwali się przez to obraz mówiący, że molestowanie = dobrowolna prostytucja.

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #metoo #feminizm #heheszki #humorobrazkowy #bekazpodludzi #rakcontent
Pobierz
źródło: comment_vvRwgkPjEWlBYjZAzFQAq5q457tpzSch.jpg
  • 22
@TaoHosts Nie powiedziałam nic, co jest przejawem jakiejkolwiek głupoty, natomiast ty otwarcie przyznajesz że nie wzbudziłby w tobie żadnych emocji brutalny gwałt na twojej matce, albo molestowanie córki. I jeszcze usiłujesz wmówić mi że to ja mówię coś głupiego. Idioci z internetu zadziwiają mnie każdego dnia.
@MinnieMouse0: Twoją głupotą było przyrównanie prawdziwego gwałtu do notorycznych zgłoszeń kobiet, że były zgwałcone, gdzie po śledztwie prokuratury wychodziło na jaw, że jest to czyste kłamstwo, z czego wynika z mojego pierwszego komentarza.

Nie usiłuję wmówić Ci, że mówisz coś głupiego.
Ty po prostu robisz głupotę, bo stawiasz znak równości między prawdziwym gwałtem a manipulacją kobiet.

To co napisałem to zjawisko społeczne, gdzie kobiety notorycznie nazywają wszystko gwałtem i molestowaniem, gdzie
@TaoHosts Twoją głupotą jest pisanie

Gwałty i molestowanie kobiet już nie wzbudza we mnie jakichkolwiek emocji.


I dalej się już tylko tłumaczysz że wcale nie

Gwałty i molestowanie kobiet już nie wzbudza we mnie jakichkolwiek emocji.


Co jest tak samo głupie.

@Lawrence_z_Arabii No wychodzi na to że na krzywdę swojej matki już nie, bo pewnie jest facetem.

@madry_i_mieciutki Może ty się zamkniesz i będzie lepiej. Bo na logiczne argumenty pewnie i tak
No wychodzi na to że na krzywdę swojej matki już nie, bo pewnie jest facetem.


@MinnieMouse0: z matką ma powiązania rodzinne, a z innymi kobietami nie. Domyślam się, że nawet najbardziej zatwardziale feministki pomogłyby meskiemu członkowi swojej rodziny.
@MinnieMouse0: Ale jak głupotą jest pisanie tego co odczuwam?
Że nie czuję empatii względem ludzi?

Empatię posiadam tylko dla najbliższej mi osoby, bądź najbliższych mi osób, i niekoniecznie jest to rodzina.
Nie widzę powodu by odczuwać cokolwiek poza apatią wobec tych, którzy są poza moim "światem".

Tym samym Twój los jest mi zupełnie obojętny.

Jesteś wolna, samodzielna - to wywalczyły kobiety na przestrzeni lat.

Więc na co Tobie i innym kobietom
@MinnieMouse0: Wytłumaczyłem Ci już w jednym poście co oznacza mój pierwszy komentarz w tym wątku.
Zarzuciłaś mi głupotę, że piszę to co odczuwam w tym temacie.
Wyjaśniłem Ci dlaczego takie mam odczucie.

I wychodzi na to, że ty dalej masz problemy by przyjąć to do wiadomości i zaakceptować.

Nie chce mi się dalej z Tobą dyskutować, bo jest to niczym grochem o ścianę.

Miłej niedzieli.
@TaoHosts: Już chyba wyraźniej i klarowniej nie dało się tego opisać, ale jak grochem o ścianę.

@MinnieMouse0 Gość nie jest ignorantem. Przecież jest równouprawnienie, feministki krzyczą ciągle "nasze ciała, nasza sprawa!". No to Wasza, #!$%@? mi do tego. Potrzebujesz uwagi tych bezczelnych samców?

Ignorancją jest wyobrażanie sobie, że czyjaś krzywda interesuje każdego. Oświecę Cię - większość ludzi ma w dupie problemy innych osób, niż ich najbliższe otoczenie.