Wpis z mikrobloga

Biała to najlepsza z czekolad, mogę od razu całą tabliczkę pożreć


@wujeklistonosza: tak miałem za szczyla, biała była praktycznie niedostępna i to było coś cudownego. A teraz, gdy białą można sobie kupić ot tak... jakoś urok minął.
W zasadzie smakuje mi już tylko ritter sport "weiss crisp" czy jakoś tak.
Natomiast lindory - niestety tylko oryginalne mi pasują, w czerwonym sreberku.
No i nie można zapomnieć o najlepszym merci - czarno-białym
  • Odpowiedz