Wpis z mikrobloga

@flamezz: grzejesz wodę do 74 stopni, wlewasz do fermentora z zamontowanym filtratorem, zasypujesz, mieszasz, temperatura powinna się ustabilizować na ~68 stopni. zabijasz fermentor wiekiem, owijasz kocami w #!$%@? i zapominasz na 2 godziny. po tym czasie zaczynasz wysładzanie a reszta w instrukcji.
  • Odpowiedz
@flamezz: temperatura zacierania to zależy czy chcesz bardziej na słodko czy wytrawniej. Niekoniecznie 68 stopni (poszukaj wykresów na necie) Co do wyliczeń i układania recepturna początek polecam brewness.com.
@luzny_lori: wystarczy godzina
  • Odpowiedz
  • 0
@Thor14 chodzi mi bardziej o to jak podczas gotowania utrzymać stałą temperaturę przez godzinę .Mam w przepisie podane,że podgrzewam do 76stopni i mashout czyli po tym jak temperatura dobije do 76stopni to wyłączam palnik?
  • Odpowiedz
@flamezz: podczas gotowania to masz mieć palnik włączony :) zapewne zacierania ci chodzi. Ja pod dno podkładam ręcznik i owijam gar kocem. Inne opcje to karimaty, kołdra itp :) no chyba, że masz na stanie odpowiednio duża lodówkę turystyczna.
Wyłączasz palnik, trochę wygrzewasz i przerzucasz zacier do kadzi filtracyjnej
  • Odpowiedz
  • 1
@flamezz
@Thor14
Ja mam sondę termometra w garze cały czas.
Wrzucam słód jak jest te 73-74 st.
Po wymieszaniu zazwyczaj mam te 68 st.
Daję pokrywkę na garnek.
Po 20 min zamieszanie i jak trzeba to trochę podgrzewam. I tak co 20 min.
Po godzinie podgrzewanie do 76 st i przenoszenie zacieru do wiadra z filtratorem że sraczwężyka.
  • Odpowiedz
@flamezz: tak jak napisał @Gronie, termometr z sondą cały czas w garze przy zacieraniu, od czasu do czasu zamieszać, a jak spadnie temperatura to włączyć palnik i mieszać cały czas do uzyskania danej temp. Olał jakieś kołdry i koce
  • Odpowiedz