Wpis z mikrobloga

@Siwulek Nie ma co się dziwić ,skoro posmakował chłopak źycia i myślał,że w woju będzie łatwo jak w grze komputerowej. Te całe NSR wydają mi się być wakacjami w porównaniu do zsw. Bynajmniej w tej jednostce w której ja służyłem nie było lekko. Ale nic tak miło nie wspominam jak ten okres. Można było sprawdzic swoje granice wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Kto był fają szybko wrócil do domu.