Wpis z mikrobloga

No bo na tym rowerze wcale nie jedzie się jakoś super trudniej. Osobiście powiem, że mi nawet łatwiej. Wcześniej miałam zwykłego górala, ale jak się później okazało źle dobranego (był dla mnie za duży) i po przesiadce na fata średnia prędkość mi wzrosła. Wiadomo trochę opór jest ale jak ten rower się rozpędzi to sam sunie:)