Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej,
Kupuję mieszkanie za gotówkę (240tys pln - odłożyłem je w ciągu 5 lat pracy jako programista)
Biorę z dziewczyną za 8 miesięcy ślub i od miesiąca narzeczona robi mi dziurę w głowie o to bym przepisał mieszkanie na mnie i na nią - dzisiaj stwierdziła, że jeśli tego nie zrobię to wyprowadza się do mamy. Kocham ją i chciałbym dla niej jak najlepiej ale sam już nie wiem jak traktować mam tę dziwną sytuację. Co mam robić?
Dodam tylko, że zarabiam 7000-13000 pln, a ona 2200.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 69
@zytablumsztajn
Nie przez całe życie. Ja tego nie napisałem. Dlaczego tak uważasz?
Jedynie rzeczy sprzed ślubu.

Jeśli razem dojdą do wniosku, że chcą się podzielić tymi rzeczami sprzed ślubu, to dobrze dla nich. Nikomu nic do tego. No ale chyba nie napiszesz mi, że uważasz taki szantaż i wymuszanie za normalne zachowanie tej narzeczonej.
@zytablumsztajn: jeszcze 20 lat temu wiekszosc osob brala slub w wieku 20-25lat i do majatku dochodzilo sie wspolnie. Obecnie slub bierze sie w okolicach 30 gdzie dysproporcje dochodow sa znaczne, oraz odsetek rozwodow bez orzekania o winie jest znaczacy, wiec kazdy rozsadnie myslacy czlowiek chce sie zabezpieczyc na wypadek jesli slub nie wyjdzie. Osoba ktora nie wnosi nic materialnie do zwiazku nie traci nic podczas gdy druga bedzie stratna w przypadku
argon: Widać z kilometra, że to skok na kasę.**_Intercyza_** a nie żadne przepisywanie. Od razu się dowiesz czy jest z tobą "dla ciebie" czy "dla kasy".

Przygotuj się na atak na twoją osobę (yourlogicalfallacyis . com / ad-hominem) i na jej reakcję (tinyurl . com / y6wod59e), to będzie bolesne. Dla ciebie, nie dla niej. Ona na pewno sobie świetnie poradzi.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
Różowalogiczna: Trochę mnie dziwi Twoja laska. Czemu aż tak jej zależy? Szczerze mi byłoby głupio i wrecz wstyd wymuszać coś takiego na swoim niebieskim. On zarobił, on kupuje to oczywiste, że jest jego.

Nie przepisuj. Powiedz, że możesz to zrobić, oczywiście ale za pewien czas. Kiedy jej wkład w to mieszkanie (utrzymanie, opłaty, wyposażenie) bedzie na tyle duży, że bedziesz w stanie nazwać to mieszkanie jako Wasze wspólne. To ty stawiasz
ale pomyście o sytuacji z perspektywy tej dziewczyny, jeśli op za kilka lat przeprowadzi do domu kochankę i zaproponuje rozwód, to ta dziewczyna będzie musiała opuścić swój dom. Też niedobrze.


@zytablumsztajn: No to się wyprowadzi. Gorzej jeśli laska spędzi sporo lat siedząc w domu i zajmując się dziećmi a potem będzie się bała odejść od męża który ją źle traktuje bo nie ma żadnego fachu w ręku ani gdzie się podziać.
CiepłaKaczka: Morda w kubel, zacisnij zeby i niech sie wyprowadzi. To ma byc test. Jesli laska jest na etapie testu - niech #!$%@? i szuka innego frajera. To oznacza tyle, ze ona chce tylko miec, niekoniecznie byc lub cokolwiek robic. Jesli pytasz o porade to ja masz - to jest pani, ktora bedzie miala oczekiwania finansowe a fakt przepisania mieszkania zostal jej wpojony z mlekiem matki. Ewentualnie przez #!$%@? kolezanki. Poradzilbym