Wpis z mikrobloga

@k_suchy: I osobowość. No ale tego też brakuje.
Ale na taką depresję też są lekarstwa - akceptacja.
Jakoś mnisi skazują się na celibat i są szczęśliwi, musisz nauczyć się przestać pożądać rzeczy, których mieć nie możesz.
Swoją drogą to pamiętam, że słyszałem coś takiego, że z ewolucyjnego punktu widzenia są pewne mechanizmy, które np. wywołują depresję jak nie masz partnerki, ale alternatywnie można te instynkty zaspokoić innym wkładem w ludzką społeczność, np. wolontariatem, tworzeniem czegoś dla ludzi itp. Masz być przydatny dla ludzkiego kodu genetycznego, w ten lub w inny sposób, albo ten kod będzie cię wykańczał ( ͡° ͜ʖ ͡°)