Wpis z mikrobloga

Ten sezon Federera przypominał 2005 i 2009 rok - wygrane 2 Szlemy oraz wiele innych turniejów, zaś w turnieju Masters Cup niespodziewana porażka (2005 Nalbandian, 2009 Davydenko, teraz Goffin). Trzeba przyznać, że to był naprawdę świetny rok i czasami Roger grał najlepszy tenis od 2006 roku, zwłaszcza z backhandu. Goffin zasłużył dziś na wygraną, gdyż grał jak Djoković za najlepszych lat, z kolei Federer dość przeciętnie po 1. secie. Szkoda, bo to była zapewne ostatnia szansa na Masters Cup przy absencji tak wielu graczy z czołówki.

Ogólnie Federer przegrał w tym roku 5 meczów, z czego z Haasem i Dzumhurem miał piłki meczowe, a ze Zverevem i Del Potro przeszkadzała mu kontuzja pleców. Celem na 2018 rok powinny być Szlemy - najważniejsze byłoby oczywiście 2. zwycięstwo w French Open, ale Roger zapewne najgroźniejszy będzie w Wimbledonie i Australian Open. Przydałaby się jednak odmiana i wygrana w US Open oraz French Open, jednak pytanie czy Szwajcar w ogóle zagra za rok na mączce? Moim zdaniem powinien spróbować w Rzymie i French Open, nie ma nic do stracenia. A co do Masters Cup to liczę na niedocenianego Socka. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#tenis
  • 5
@KaNaPa1: Oby nie. Wciąż ma szanse na tej nawierzchni. Zwykle odpuszczał Miami, a nawet jeśli będzie grał w tym turnieju to będzie miał przerwę od 26 marca aż do 11 czerwca. Nie ma potrzeby robić sobie wakacje o połowę dłuższe niż pomiędzy sezonami. Idealny kalendarz dla Rogera jest taki: Puchar Hopmana, Australian Open, Dubaj, Indian Wells, Miami, Rzym, French Open, Stuttgart, Halle, Wimbledon, Cincinnati, US Open, Laver Cup, Szanghaj, Bazylea, Masters
@Gorti: Jakbyś chciał, żeby on zagrał w Stuttgartcie jak ten turniej jest zaraz po French Open. Myślę, że dla Rogera ważniejsze są występy na trawie (wiem, że stuttgart to turniej 250) od meczów na clayu, bo on jak gra w turnieju, to gra po to, żeby w nim wygrać, a on z Nadalem na clayu nie ma żadnych szans, z tego powodu nie grał na mączce w tym roku.
@KaNaPa1: Federer musi grać w Stuttgarcie, tak samo jak w Dubaju, bo ma podpisane wielomilionowe kontrakty z tymi turniejami. Najlepiej jakby zerwał umowę z tym turniejem w Stuttgarcie, gdzie i tak grał beznadziejnie w ostatnich 2 latach. Nadal nie zawsze musi wygrywać na mączce - w 2015 i 2016 roku Hiszpan nie dominował dzięki czemu otworzyło się okienko na wygranie French Open przez Wawrinkę i Djokovicia. Podobnie może być za rok.
@Gorti: Podziwiam Twoją wiarę w Federera, ale czasy kiedy mógł jeszcze coś ugrać na mączce chyba minęły bezpowrotnie. W przyszłym sezonie prawdopodobnie powtórzy tegoroczny manewr i ominie cegłę. I uważam to za słuszne, bo po co kolekcjonować kolejne bolesne porażki z Nadalem, skoro na trawie i hardzie ciągle można sporo ugrać. Poza tym będzie o rok starszy, a nawet w tym oszczędnym sezonie przypałętał się uraz, więc lepiej postawić na jakość,