Wpis z mikrobloga

Murki, co ja przed chwilą #!$%@?łem... "Miałem" rozmowę o #praca. Obszar firmy gdzie bym miał pracować ogromny. Kolega już tam pracuje i to on mi podał nr kontaktowy, a później wysłałem CV. Odezwali się w poniedziałek, zaprosili dziś na 7:00 przy biurze przepustek. Byłem 6:40, co by się nie spóźnić i nie wypaść źle już na rozmowie.

Pokazuję zdj koledze, że czekam przy biurze przepustek na Messengerze, a on "ojjjj nieeee, to nie tu, to musisz z drugiej strony". Panika max, myślę sobie, nie no - powiedział brama nr 2, bankowo. Dzwonię. Mówię, że jestem tutaj od strony bramy nr2, ale kolega który u państwa pracuje mówi, że chyba od złej strony jestem. Mówię charakterystyczny punkt, a koleś z którym byłem umówiony "eee, dobra, a przechodził pan przez most?". Mówię, że tak - "to okej, znajdziemy się".

Nie znaleźliśmy. Dzwoni do mnie o 7, że gdzie jestem, to mówię, że no przy biurze przepustek. "Czerwona kurtka, widzi mnie pan?". Nie. Powiedziałem jeszcze raz od której strony przyszedłem, a on wtedy "aaa, bo pan od złej strony przyszedł".... No to po to dzwoniłem 25 minut wcześniej, żeby się upewnić, czy jestem w dobrym miejscu... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

"Nie zdąży pan w 15 minut do mnie dotrzeć... No nic, przykro mi... Może jutro się umówimy, ale to ZADZWONIĘ jeszcze".

Nie zadzwoni. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Poproszę plusy. Pączek kupiony na pocieszenie.
#gownowpis #pracbaza #zebroplusy #rozmowakwalifikacyjna
Pobierz Z.....3 - Murki, co ja przed chwilą #!$%@?łem... "Miałem" rozmowę o #praca. Obszar fi...
źródło: comment_i3vyFGWrCJqaGTi9C4mqYGwAOZ4dcnqE.jpg
  • 45