Wpis z mikrobloga

Nigdy nie zrozumiem jaki ktoś może mieć problem w zapięciu pasów.


@Andrzejek13: No ja też, u mnie to z automatu na podświadomie, wsiadam, odpalam i jadę. I wiem że mam włączone światła i zapięte pasy, mimo że nie pamiętam bym to robił, ot taki odruch bezwarunkowy wyrobiony przez lata, mam nadzieje że tym uparciuchom co nie zapinają "bo nie" nauczkę da jedynie rozje***y ryjec przy gwałtownym hamowaniu, a nie wylot przez