Wpis z mikrobloga

Czasami mam wrażenie, że spotykam dwie osoby zrodzone z tej samej formy tj. podobne zarówno z twarzy, sylwetki i charakteru i nawet stylu ubierania. Na przykład grubasek, lekki śmieszek z zakolami i jakimś #!$%@? koszulkami fioletowymi z napisem "maiami party 86" albo szczupłą niska nieśmiałą dziewczyna z ciemnymi nieuczesanymi włosami, nie maluje się i w ogóle mało mówi, ale w sumie ładna. Jeden mój ziomek ze studiów to jest taka forma jakby zdjęta z Morawieckiego, wyraźnie zarysowna szczęka, #!$%@?ńska morda, okularki i ciemne włosy normalnego chłopaka. Dzisiaj przydżumiony byłem trochę z rana i jak go zobaczyłem to kazałem mu oddać moje pieniądze tak z odruchu i #!$%@? teraz kwas w grupie, wszyscy myslą, że jestem #!$%@?.

#przypal #oswiadczenie
  • 2