Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki
Chciałbym sobie zainstalować #windows.a i #linux.a od zera obok siebie. Do dyspozycji mam 120GB dysk ssd i 1TB hdd. Windowsa chciałbym zainstalować na ssd a pliki trzymać na hdd i tu nie ma problemu. A z linuxem chciałbym część trzymać na ssd a katalogi o dużych rozmiarach na hdd (np. Home czy var, var/www). Zależy mi żeby linux się w miarę szybko uruchamial (korzystam z Fedora KDE i dotychczas włączał się dłużej niż Windows! ).

Pytania do was:
1. Jakie katalogi muszą być na ssd żeby zwiększyć wydajność linuxa?

2.Slyszalem że jeżeli chce się korzystać z opcji hibernacji to SWAP == RAM * 1 lub SWAP == RAM * 2. Jaka jest wasza opinia na ten temat?

#partycje #partycjonowanie #kiciochpyta #it
  • 15
@h00k: rób Linux cały na SSD i windows cały na ssd. I dodatkowa partycja na HDD dla Windows i dodatkowa ext4 dla Linux i symlinkuj duże katalogi z Home. Bo na Home jest też cała konfiguracja użytkownika, więc żeby system nie mulił to też powinna być na SSD.
@indywidualny Spróbuje, mam nadzieję że 120 GB wystarczy. Windows dostanie 70 a linux 50 i będę robił jak mówisz z tymi symlinkami, tylko trochę poczytam o nich.
@h00k: linux z racji swojej budowy zawsze dłużej się będzie uruchamiał. Możesz się też zainteresować preload, a jeśli to będzie za mało to jeszcze prelink. Lokalizację głównych katalogów ustawisz w fstab.
@mhali: No cache ci wrzuca w ram więc masz zapis dla cache na poziomie 3GB/s w ramie kontra 300MB/s na SSD. Druga zaleta to mniej zapisów na SSD masz - ten skrypt z githuba ustawiasz sobie jak często ma ci synchronizować SSD z tmpfs w ramie np raz na 5 min przez co ograniczasz ilość operacji zapisu na SSD.
@Kryspin013: Jak to działa to wiem :)
Ale jedyne zastosowanie jakie w praktyce widziałem to ramdyski pod bazy danych, zastanawiam się czy w użytku domowym da to odczuwalną różnicę.