[P.....7]

Co myślicie o fundacji WWF?
Jest akcja ratowania rysi ktore żywią sie roslinozernymi sarnami.
Żeby przywrocic rownowage w srodowisku fundacja sprowadzila rysie do nas a sarny dokarmia. Wszystko fajnie, wilki niedzwiedzie, dzieki fundacji jest ich znowu wiecej ale przez chwile sobie pomyslalam a co gdyby zwierzeta, gatunki miesozerne wyginely a zostawic roslinozerne. Czy to byloby okej, czy to tez by zaburzylo rownowage w przyrodzie.
#przyroda #biologia #wegetarianizm
#natura #nauka #natura #ciekawostki #zwierzaczki

[anonimowyrozmowca]

@Pola7: przyroda jest jak woln rynek, reguluje sie sama. Drapiezniki min ocyszczaja populacje z slabych i chorych sztuk co poprawia ogolna kondycje gatunku

[d.....n]

@Pola7 nadmierny przyrost roslinozercow zaowocowal by patologią - 500+, przemoc w stadzie, alkoholizm

[P.....7]

@anonimowyrozmowca: czyli uwazasz ze fundacja ma sens czy nie

[c.....z]

@Pola7: Poczytaj sobie o łańcuchach troficznych i ich funkcjonowaniu na zasadzie sprzężenia ujemnego. Wtedy zagrożone byłyby rośliny i co za tym idzie - wszystko.

[Q.....a]

@Pola7: Oczywiście, że by zaburzyło. Po to jest bioróżnorodność, po to jest łańcuch troficzny, przyroda zazwyczaj sama wie, co "ma robić".

[rudechynchy]

@Pola7 Taka sytuacja na pewno zaburzylaby chwilowo równowagę w przyrodzie. Ilość zwierząt roślinożernych początkowo zwiększałby się bo nie byłoby reduktora drapieżnika. W pewnym momencie środowisko zostałoby wysycone roślinożercami, powoli wyczerpuje się baza pokarmowa a zwierzęta atakowane są przez pasożyty. W efekcie czego dochodzi do regulacji liczebności. Przyroda sobie poradzi z taką sytuacją

[anonimowyrozmowca]

@Pola7: ma sens jak najbardziej, tutaj tez potrzebna jest rownowaga, jest duzo ludzi chatna na odstrzelenie wszystkiego co sie rusza i co da se sprzedac wiec niech bedzie grupa chroniaca te zwierzaki

[rudechynchy]

@krzyzowka masz rację, że niekorzystne. Pamiętaj ze nie każdy gatunek roślinożercy ma cechy gatunku inwazyjnego

[r3pr3z3nt]

@Pola7: Gdbyby pozbyc sie drapieznikow, roslinozercy mnozyliby sie w nieskonczonosc, ogolacajac cale polacie ziemi w trakcie zerowania i rozwalajac kompletnie cala flore.
Przykladem tego byl np Yellowstone, gdzie hordy saren ogolacaly park do czasu wprowadzenia drapieznikow:

http://www.bbc.com/future/story/20140128-how-wolves-saved-a-famous-park

[DaneQ]

@Pola7: tutaj masz przykład jak ważne są drapieżniki w przyrodzie

[xar73782]

gdyby zwierzeta, gatunki miesozerne wyginely

@Pola7: gdyby objęło to ludzi, to na pewno byłoby okej

[ekoterrorysta]

@Pola7: Skąd info o dokarmianiu saren? Przecież to bez sensu.

[P.....7]

@ekoterrorysta: o stwarzaniu im równie dobrych warunków, od Pani która zarządza w fundacji

[ekoterrorysta]

@Pola7: No to Pani niezłą bzdurę walnęła. Wątpię, żeby naprawdę to robili. Przecież saren jest za dużo, co roku odstrzeliwuje sie z tego co pamiętam 100k. Nie ma żadnej potrzeby dokarmiania. Nawet drapieżniki nie poprawią sytuacji na tyle, żeby można było zrezygnować z odstrzału.