Wpis z mikrobloga

Dzisiaj na FB kumpel mi taki link wysłał
https://www.facebook.com/unikatMOTORWORKS/posts/1548234651897296

Wszystko fajnie, tylko, że to mój projekt i mój motocykl!
Wrzucam tu komentarz bo z FB pewnie usuną.

TL;DR


Dlaczego nie zdecydowałem się na przebudowę w Unikat 1/1? Po kilku tygodniach, tak zwanej cytuję - „burzy muzgów“ nie byłem zadowolony z projektu, ciężko było się dogadać, ustalałem jedno a na wizualizacji otrzymywałem zupełnie coś innego, dodatkowo ustalony na początku budżet został przekroczony dwukrotnie.
Powiedziałem więc, że chcę odebrać motocykl, który oddałem im na potrzeby zrobienia zdjęć do wizualizacji, bo nie ma sensu aby dłużej u nich stał skoro nie będą go przebudowywać.
W odpowiedzi na to właściciel Unikat 1/1 – Grzegorz – powiedział, że mogę swój motocykl odebrać w kartonach.
W kartonach!
Unikat 1/1 rozebrali mój motocykl do zdjęć projektowych. Powiedzieli, że jeśli chcę go odzyskać w całości to muszę im zapłacić.
Powiedziałem, że chcę odebrać motocykl w takim stanie w jakim im oddałem i nie będę za to płacił.
Grzegorzowi puściły nerwy, stał się chamski i arogancki, powiedział, że nie wiem z kim zadzieram a moje 240zł (na tyle wycenił złożenie motocykla) ma w dupie oraz że motocykl będzie do odbioru za dwa dni a czy zapłacę czy nie to moja sprawa.
Przypuszczałem, że taki typ człowieka będzie się chciał zemścić i nie myliłem się.

Motocykl odbierałem po południu, rzekomo był on sprawdzony po złożeniu.
Po pierwszym odpaleniu chodził tylko na jeden cylinder a wolne obroty oscylowały miedzy 2-3 rpm a luz na rolgazie był ogromny. Według Grzegorza i Unikat 1/1 wszystko było w porządku

Odebrałem więc uszkodzony motocykl a poniżej lista usterek, które moim zdaniem zostały zrobione umyślnie:
- palił tylko na jeden cylinder,
- świece zalane, po wyczyszczeniu na miejscu zalały się po dwóch minutach ponownie
- rolgaz zniszczony,
- linki gazu i sprzęgła pozaciągane i poniszczone,
- kontrolki (luz, długie) nie działały,
- przewody pod bakiem poblokowane i pozatykane,
- gaźniki kompletnie rozregulowane,
- podesty i podnóżki słabo dokręcone, prawie odpadły podczas jazdy

Motocykl musiałem oddać do innego mechanika do naprawy.

#motocykle #wroclaw #mechanika #custom
  • 32
  • Odpowiedz
@bocznica: Mam mejle od nich a na potwierdzenie usterek to musiałbym poprosić mechanika aby wystawił fakturę i wyszczególnił tam wszystkie usterki.
To co jest pogrubione oczywiście brzmiało bardziej tak:

Jeśli przywieziesz nam motocykl to zrobimy lepszy projekt. Możemy pracować na zdjęciach z internetu ale nie odwzoruje to w 100% tego co chcemy osiągnąć. Lepiej przywieźć moto i pracować na zdjęciach Twojego moto.


Pytałem ich nawet czy po zdjęciach mam zabrać moto
c.....o - @bocznica: Mam mejle od nich a na potwierdzenie usterek to musiałbym popros...

źródło: comment_kpF2Ncvgxdq3mtX76WfCGTfNGpHWiTe7.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@canto tego maila to jeszcze malo co wynika. Chyba niejasno zawarliscie umowe. A i oni pewnie focha strzelili ze nie zarobia na tobie.
Czytam co pisza na fb. Ze dales im wrak a oni ci go poskladali

Slowo przeciwko slowu
  • Odpowiedz
@bocznica: https://imgur.com/a/qTj1j
Tu jeszcze parę zdjęć.

Nie dałem wraka. Dałem moto w normalnym, dobrym stanie. Dopiero co po regulacjach itp bo mało jeździłem w sezonie. Zawsze serwisuję w u jednego gościa, który jest mega polecany we Wrocławiu i robi dobrą robotę.

Na wizualizację nie chcieli umowy tylko na przebudowę, do której nie doszło.

Też myślę, że focha strzelili.
Na początku w ogóle nie mieli ciśnienia i mówili, że mają czas a
  • Odpowiedz
@MotoKubaPL no cholera, na pewno każdy fotografuje motocykl i filmuje, że działa przed oddaniem do warsztatu nawet nie celem naprawy, a pomierzenia elementów. Ja tam koledze @canto wierzę, bo jaki sens miałoby kręcenie afery, jeśli jego motocykl był już wcześniej zepsuty tak, że praktycznie nie jeździł? I kto by żałował na podstawowe naprawy, a mimo to chciał w złom inwestować grubą kasę? Kupy się to nie trzyma.
  • Odpowiedz
@canto: znam Grześka osobiście i wiem, że takie perełki im się zdarzają. Kumplowi w modowanej GNce trzy razy bak odpadał od ramy, bo próbowali to na sztywno przyspawać. Ich motory głównie wyglądają a nie jeżdżą.
  • Odpowiedz
@canto
Jakbys tak opowiedzial wszystko od poczatku bo troche tego brakuje. Co im dales, na co sie umowiles. Ile to mialo kosztowac i jak wygladac. A na konvu dlaczego zrezygnowales? I rozumiem ze wtedy zrobili sie szorstcy?
  • Odpowiedz
@Pantokrator: @canto: jakiekolwiek zdjęcia będą ok, póki co mamy jedną stronę mówiącą, że oddane moto to była kaplica, druga strona mówi, że nie. Zdjęcia rozwiążą problem. Nie wierzę, że nie ma żadnych zdjęć. Czemu wątpię? Chociażby z powodu tej recenzji na FB, tam klient też mówił co innego, a firma co innego, ale pokazali trupa i nie można mieć żadnych wątpliwości: https://www.facebook.com/APIZUKI/posts/10208666793980134:0
  • Odpowiedz
  • 0
@canto ziomek, ten Unikat to nie byl kiedys Motorworks samo? Bo kiedys byl ziom co "postarzal" motocykle, w Customie sie na niego spuszczali, ale jakosciowo #!$%@?, a kazal sobie za to bulic jak na zachodzie XD
  • Odpowiedz
  • 0
@Dymass tego nie wiem. Szukałem kogoś kto przerobi Moto, kolec nie chciał, o Rolling fuckers kompletnie nie wiedziałem. Widocznie za mało szukałem. Padło na unikat, niby dobre recenzje, zrobione projekty niby spoko, nie mój styl ale powiedzieli, że zrobią wszystko. Kasy chcą bardzo dużo a masa części po prostu kupiona w sklepie, więc słaby custom.
Jak zobaczyłem kosztorys to zwątpiłem i od tego się zaczęło.
  • Odpowiedz
  • 0
@canto szczerze mowiac znalezc firme, ktora nie ma czegos na sumieniu i to ja juz byla znana to chyba nie ma :) licze, ze cos ugrasz. Sledze branze i sam sobie zbudowalem moto (znam wiec wydatki i problemy z tym zwiazane od strony technicznej) i jeszcze takiej wyjebki nie widzialem ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@Dymass wiesz co ja nie chcę dużo modowac ale trochę pracochłonne. Błotnik, koło, lakierowanie, wydechy pewnie też. Pogadałem z mechanikiem takim zaprzyjaźnionym i jest u niego na warsztacie gość, który się podejmie tego dłubania więc zajebiście. Wcześniej nie chcieli ale teraz zima a wiesz jak to jest zima ;-) ja dam mógłbym dłubać ale nawet nie mam porządnego garażu ani narzędzi :-(
  • Odpowiedz