Wpis z mikrobloga

Siedzę w Holandii od lutego.
Pracuje 40h tygodniowo. Nie #!$%@? jak debil. Co się zmieniło w moim życiu?

Praca- uuu nie ma Pan doświadczenia? Szkoda. Pan popracuje tutaj sobie miesiac
Zobaczymy jak sobie Pan radzi na mniej wymagających stanowiskach. Po miesiącu jak się pan sprawdzi ma Pan szkolenia
Miesiąc mija- ja wysyłany na szkolenie ale nie jakieś gówno szkolenie typu "jak rozmawiać z klientem żeby kupił długopis".
Szkolenia z wózków- wszelkie rodzaje. Szkolenie wysokosciowe (przypominam że tego nie robiłem wczesniej więc miałem fun).
Odrazu dano mi szansę żeby pracować w tej firmie i zdobywać doświadczenie na nowym stanowisku a nie no przykto mi ale Pan nie pracuje w zawodzie X lat więc się #!$%@?.
Zna pan holenderski? Nie? Ma pan ochotę iść do szkoly? My sponsorujemy.
Miesiac- szkoła z nauką języka.

Płacą podawana w ogłoszeniu więc nie muszę #!$%@?ć bez sensu.

Odzew po 1 dniu z 4 miejsc i po każdej rozmowie natychmiastowy telefon czy przyjąłem ofertę firmy konkurencyjnej bo są mną zainteresowani.
Płacą panu nie odpowiada? Podwyższymy.

Na święta porządne paczki.

Totalny nacisk na bezpieczenstwo w robocie
Pilnowanie przerw i godzin pracy.
Pilnowanie co do sekundy wpływu pieniędzy na konto
Masz problemy w urzędzie? Pomożemy
Potrzebujesz dnia wolnego? Daj znać jesteśmy ludźmi.
Ktoś przypieprza się że jesteś Polakiem? Poinformuj i pójdzie na dywanik.

Teraz pensja.

Telefon mi się zepsul- zdechł totalnie
Biorę kasę i idę kupić nowy
W ramach oszczędności i tego że jestem sam- wynajmuje duży pokój w dużym domu w centrum Venlo
Place proporcjonalnie śmieszne pieniądze. Wystarczy wspomnieć że w PL pokoju za 400zl nie wynajmiesz.
Wspaniali wspolokatorzy.
Ubezpieczenie zdrowotne 100 z hakiem. Kwartalnie za samochód zabawna kasa bo to zależy od wagi a ten ma raptem 1350kg.
Benzyna? Jadę do Niemiec i kupuje za 1.35. proporcjonalnie zapłać w PL tyle.
Spożywka? Kaufland niemcy- śmieszna kasa za wózek wypchany żarciem
Siłownia...
Nowy aparat i nauka robienia zdjęć
Nowe zainteresowania bo mnie stać teraz poprostu na to żeby spełniać marzenia.

A co mamy w Polsce?
Kawalera za 1300 przy pensji minimalnej (tak bo pracowałem na początku przygody tutaj za nieco więcej niż minimalna holenderska)
A gdzie media ubezpieczenie samochodu.
Potrzebuje nowych butów od wolfskina? Idę i kupuje. Chce sobie kupić rzeczy potrzebne do rozwoju zainteresowań? Idę i kupuje. Chce zrobić kurs z jakiejś dziedziny? Mogę to zawsze.
Polska to kraj za dużo żeby zdechnąć za mało żeby się rozwijać.

Jeżeli zdaży mi się szukać pracy w ojczyznie- nabrałem takiej pewności siebie że z biegu #!$%@? kwotami rzędu które chyba ścinają krew w żyłach januszy biznesu. O braku umowy o pracę nie chce słyszeć. Benefity-natychmiast.

#takaprawda #emigracja #holandia
  • 67
  • Odpowiedz
Pilnowanie przerw i godzin pracy.


@Holenderski_Ser: o tak, kiedyś pracowałam w Holandii i zeszliśmy na przerwę o 9:59. Szef nas cofnął i kazał jeszcze tę minutę popracować xD A zaczynać pracę po przerwie trzeba było równo o 9:30, więc przerwę trzeba było skrócić o kilka minut, bo daleko była stołówka od hali xD
  • Odpowiedz
  • 1
@Limonene ja miałem tylko raz jak na stanowisko weszła polka. Jak nas traktowała to już historia na oddzielny wpis.
@tomosano unikaj małych szemranych agencji pracy.
Unikaj agencji o słabej reputacji.
Pamiętaj żeby walczyć o swoje inaczej Cię oleja. Jak coś nie pasuje to chodź do nich nawet 10 razy dziennie. Nie odpuszczaj nawet najmniejszej niezgodności wypłaty z tym co powinieneś dostać. Rozwijaj się i nie daj się wciągnąć w menelskie towarzystwo bo
  • Odpowiedz