Wpis z mikrobloga

Miłośnik mitów a filozof.

Oczywiste jest, że wątpienie i podziw bierze się z niewiedzy. Gdy więc widzimy jakiś skutek, którego przyczyna jest przed nami ukryta, wtedy też z tej racji dziwimy się. I jak zdziwienie było przyczyną prowadzącą do filozofowania, to stąd też wynika, że filozof jest w pewnym sensie miłośnikiem mitów (philomythes), to jest wielbicielem bajek - co właściwie jest poetom. Stąd też pierwsi, którzy na pewien bajkowy sposób traktowali o zasadach rzeczy, zwani są teologizującymi poetami, i tak był przykładowo Perseus, i inni zwanymi siedmioma mędrcami. Przyczyna zaś, dla której filozof jest porównywany do poety, jest ta, że jedni i drudzy obracają się wokół rzeczy cudownych [znaczy, zadziwiających]. I tak bajki, wokół których obracają się poeci, z pewnych cudów [dziwów] się składają. Sami zaś Filozofowie przeszli ze zdziwienia do filozofowania. I ponieważ zdziwienie bierze się z niewiedzy, wynika, że zostali poruszeni do filozofowania by uniknąć niewiedzy. I tak następnie wynika, że poszukiwali oni wiedzy lub usiłowali ją zdobyć tylko dla niej samej, a nie dla jakiejkolwiek korzyści czy też z racji jej użyteczności”.

( tłum. z komentarza do Metafizyki Arystotelesa św. Tomasza z Akwinu. 1 l. 3 n. 4, http://dhspriory.org/thomas/Metaphysics1.htm)

I od siebie dodaję, że dla większości to bywa zwykle ciężko rozwiązać, który to jest którym - który to mianowicie bajki jakieś opowiada, a który mówi coś do rzeczy; bo nieraz to się wydaje, jakby o czymś mówił taki - “wielbiciel mądrości”, a w rzeczywistości, jak to poeta-mitoman - opowiada bajki.

#filozofia #gruparatowaniapoziomu
  • 1
  • Odpowiedz