Wpis z mikrobloga

@Slacky:
Historia z czasów kiedy chodziłem do średniej.

Miałem wtedy kumpla o ksywce Buła. Typowy chłopek-roztropek ze wsi - prawie dwa metry wzrostu, szeroki w barach, raczej nie pozwalał sobie dmuchać w kaszę, chociaż dla kumpli był przyjazny.

Buła pewnego razu wybrał się na dyskotekę do położonej niedaleko wioski. Wioska ta sama w sobie nie słynęła z inteligencji mieszkańców, a dodajmy jeszcze do tego element zjeżdżający się na dyskoteki... Mówiąc krótko