Wpis z mikrobloga

Ale się #!$%@?, od dwóch tygodni się ugadywalem z ziimeczkami na wyjazd do Zabrza pozwiedzać Guido. Na początku wszyscy Chętni, ale im bliżej wyjazdu tym gorzej, pierwsze cześć odpadła bo studia w weekendy, potem moja dziewczyna się rozmyslila że nie, bo nie ma czasu. Następni nie zdążyli kupić biletów, bo odkladali na ostatnią chwilę. Na koniec kupiłem bilety tylko ja i jeden kumpel. Byliśmy umówieni o 6.30 na dworcu. Oczywiście zachlał pałe wczoraj i zaspał... Także jadę sam, dajcie parę plusów na poprawę nastroju i żeby wypad się udał ()
#zalesie
  • 73
@dominik-ortyl: Twoja historia przypomniała mi jak zacząłem podróżować. Kiedyś umawiałem się ze znajomymi na wypad do Czech, wszystko było doklepane, ale tydzień przed terminem zaczęli się wykruszać. Temu nie pasuje bo coś mu wypadło (chyba odbyt #pdk), tej za zimno, tej za gorąco, ten nie ma hajsu, innemu się nie chce i zostałem sam. Tak się #!$%@?łem, że zacząłem szukać ludzi po internecie. I znalazłem! Praktycznie co weekend gdzieś jeździłem,
@dominik-ortyl: Kupisz sobie na dole piwo na osłodę za niesłownych znajomych :3 Jak byłam jakis czas temu to mieli własne piwo Guido, więc teraz raczej tez jest :D Kopalnia też fajna i wycieczka, więc warto nawet samemu tam jechać :3
@dominik-ortyl: rozumiem Twój ból. Już masę razy próbowałam zorganizować jakiś większy wyjazd dla znajomych i zawsze kończyło się tak samo. Ostatnio organizowałam sylwestra w górach, miałam już porobione rezerwacje, wszytko ustawione, a i tak skończyło się na rezygnacjach. To był ostatni raz, jak się w coś takiego bawiłam. Od tamtego czasu organizuję tylko i wyłącznie wyjazdy dla siebie i niebieskiego. Większa szansa powodzenia ()
@noitakto @dene @Snuffkin @WesleyGibson @Aventadorrre @evvelina @EmaliowaSowa @Soldat_of_Blyat @Inconsiderable @mihciu
Właśnie skończyłem i popijać piwko w barze. Powiem wam że to była jedna z fajniejszy wycieczek ostatnio i to ich strata że nie pojechali! Polecam każdemu serdecznie! A to że byłem sam to przynajmniej mogłem się skupić na wycieczce, iść gdzie chce i zjeść cokolwiek (òóˇ)

P. S. Nie bierzcie bigosu w barze