Wpis z mikrobloga

@pushek0kruszek: Ktoś na emigracji w Dublinie? Zastanawiam się nad relokacją w ramach swojego działu do biura w Dublinie i staram się ocenić ekonomiczny sens tego działania przeglądając ceny wynajmu mieszkań. Z tego co widzę, to jest strasznie drogo - kawalerka z dala od centrum to ~1100-1200 euro, mieszkanie w centrum ~1500 euro (razem z mediami?). Ktoś wynajmuje teraz jakąś kawalerkę i jest w stanie określić ile faktycznie kosztowałoby miesięcznie 1 pokojowe mieszkanie, z dojazdem do centrum max 30 minut? Ile ogólnie wydajecie siana miesięcznie? Byłem w podróży służbowej w tym roku w Dublinie i zapamiętałem raczej wysokie ceny w jadłodajniach i ch..ową pogodę :) #dublin #emigracja #emigrujzwykopem
  • 13
@pushek0kruszek: Jak będziesz miał szczęście to wynajmiesz mieszkanie z dojazdem do 30 minut do centrum za 1500 + około 100 za media. Ale lepiej się przygotować na 1600-1800 plus 200 za media (w przypadku mniej energooszczednego budynku) bo tutaj nie ma za bardzo pola do wybrzydzania, na każde sensowne mieszkanie będzie dużo chętnych i właściciel sobie wynajmie komu mu się spodoba. Jeżeli jedziesz sam to będziesz miał łatwiej bo wielu właścicieli
@pushek0kruszek: Wieksza kawalerka, w samym centrum (po cywilizowanej stronie rzeki ;), miedzy Temple Bar i Christchurch), w dobrym standardzie, ogrzewanie i woda na gaz - 1600. Mieszkaja dwie osoby, mua i zona, rachunki - gaz i prad (raz na dwa miesiace), w tym miesiacu okolo 250 (czyli 125 na miesiac). Do fabryki mam 20 minut piechota, pod wiatr. Jesli robota w centrum, to polecam D1, D2, D6, D8, na upartego D4,
@pushek0kruszek: Ceny mieszkań są niestety kosmiczne i ciągle rosną. Co więcej, z uwagi na kryzys w nieruchomościach bez dobrych referencji ciężko jest wynająć cokolwiek.
Nie wiem, jaka jest twoja motywacja do wyjazdu i co byś w Irlandii robił, ale Londyn to to nie jest (choć ceny nieruchomości zmierzają do londyńskich) i jeśli liczysz na wielkomiejski klimat to się raczej zawiedziesz. Dublin piękny też nie jest, choć jest to oczywiście moja subiektywna
@chemik_kieszyk: Byłem w Dublinie w tym roku i zgadzam się, że nie jest to jakaś metropolia ale ma swój urok (pomimo tragicznej pogody). Co do kryzysu na rynku nieruchomości (choć nie wiem czy można to tak nazwać) to pamiętam, że ktoś mi mówił właśnie o niedoborze mieszkań, jeśli o to ci chodzi. Zastanawiam się nad opcją przeniesienia się w celu zdobycia doświadczenia zawodowego i życiowego w innym kraju niż macierzysty, natomiast
Nie wiem na ile mógłbym liczyć ale szacuję że byłoby to w granicach 50-55k rocznie brutto (może trochę więcej), co dupy nie urywa, patrząc na ceny najmu.


@pushek0kruszek: No to o kawalerce nie myśl, chyba ze nie będziesz nic odkładał. Bo to wychodzi około 3k na rękę, z czego 1600 będziesz płacił za mieszkanie.
@pushek0kruszek: zależy mocno jaką masz firmę, jeśli tech industry to z 50-55k rocznie brutto można miło żyć, ale tylko dlatego, że te firmy cię żywią, dopłacają do komunikacji miejskiej/roweru, siłowni itd. Na "goły" package z 50k brutto to nie ma się co z Polski przeprowadzać jeśli w Polsce zarabiasz więcej niż 6k na rękę.

Ja mam mega szczęście, bo płacę 1200 euro za mieszkanie, ale normalne ceny tutaj to, tak jak
@hallomaja: Google, Facebook, Twitter, LinkedIn, Amazon, Yahoo, Indeed i wszystkie inne amerykańskie firmy technologiczne + Zalando (mają tu centralę, a do IE nie wysyłają ubrań, lol), do tego za niedługo możemy spodziewać się tysięcy relokowanych z Londynu pracowników sektora finansowego, którzy jeszcze bardziej podwyższą ceny.
@PolskiCzarnuch: Irlandia (ROI), a już w ogóle Irlandia Północna (NI), to jest największy pain in the ass brexitu. Trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek sytuację, więc póki co politycy brytyjscy (bo irlandzcy łoją Brytyjczyków) udają, że problemu nie ma. ROI i UK są bardzo silnie powiązane i to nie jest przypadek, że oba te kraje weszły do UE w tym samym momencie. Teraz jak jeden z nich ma wyjść to jest problem.
@szyy gadałem już z paroma osobami, spora większość twierdzi że spadku bezrobocia nie ma się co obawiać bo teraz wszystkie firmy/banki przenoszą swoje siedziby do Irlandii właśnie. Może żywność podrożeć i parę innych rzeczy, ale Irlandii podobno może to wyjść na dobre. (Przejmie brytyjski rynek importu do Europy)