Wpis z mikrobloga

Jestem niesamowicie dumna z siebie, bo odważyłam się zrobić coś, czego już dawno chciałam spróbować, a nie miałam odwagi ʕʔ
Na wstępie napiszę, że nigdy nikomu niczego nie zazdrościlam oprócz jednej rzeczy: talentów artystycznych. Parę miesięcy temu doszłam do wniosku, że zamiast użalać się nad swoimi brakami, mogłabym właściwie spróbować uczynić coś dobrego i rozwijającego dla samej siebie i obiecałam sobie i mojemu chłopakowi, że kupię sobie kiedyś ołówki i blok, znajdę tutorial w internecie i będę rysować. Odkładam tę decyzję dość długo i dopiero 2 miesiące temu na urodziny niebieski sprezentował mi ołówki i książkę o rysowaniu. Teraz od spełnienia mojego marzenia nie dzieliło mnie już właściwie nic... Poza moimi irracjonalnym strachem, że mi się to na pewno nie uda, że porwę się z motyką na słońce i zmarnuję czas i nerwy. Dopiero dziś udało mi się go pokonać i bardzo się z tego cieszę, bo efekty może nie są póki co powalające, ale jak na pierwszy raz całkiem mi się podoba (ostatni raz rysowalam cokolwiek jakieś 15 lat temu w szkole).
Pamiętajcie, warto wierzyć w siebie i próbować nowych rzeczy. I nie pozwólcie nikomu (także Waszemu umysłowi) Wam wmówić, że Wam się nie uda! #rysujzwykopem #chwalesie #przemyslenia

PS. Oryginał rysunku w komentarzu ;)
Pobierz
źródło: comment_YrWQiACL3y6l2aROMdyT6h4ZngnMn6ot.jpg
  • 29
@zolwixx: no ba :D pierwowzór to jakaś ładna pani, ale w moim dostrzegam odrobinę Lady Gagi :D :
@MateuszOM: spoko, nie zamierzam męczyć społeczności wykopu moim "nowo odkrytym talentem" ;) jeśli będę ćwiczyć, to w moim przypadku to chyba jednak będzie bardziej kwestia samozaparcia i pracy niż talentu. Ale satysfakcja z przełamania bariery psychicznej i poświęcenia czasu na coś choć trochę rozwijającego jest spora, żaden hejt mi tego nie odbierze
@ewiak Ćwicz, ćwicz, bo sam talent, to tylko mit, 90% to ciężka robota i ćwiczenie. A względem twojego rysunku, to nie bój się plamy i nie bój się docisnąć ołówka, za to wyrzuć z głowy tę miękkie maziaje, rozmazywanie ołówka palcem i włochate kreski. Lepiej za mocno, niż robić "chmurki". Lepiej zrobić krzywą kreskę, ale pociągniętą jednym ruchem, niż szarpać kudłate sznurki.
Poćwicz różności z natury i najlepiej nie ołówkiem, tylko cienkopisem/flamastrem/żelopisem.
@ewiak: Jeśli mogę coś polecić, to staraj się większą wagę niż do cieni przykładać do proporcji i odległości. Tutaj zęby nieco za duże i bardzo niskie czoło, ale każdy jakoś zaczyna, a to jest niczego sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ewiak: Jest w Tobie niesamowity potencjał! Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz bo rysunek to przede wszystkim ćwiczenia a nie talent :)
I co więcej, chowaj wszystkie rysunki, łącznie z bazgrołami do segregatora i po około roku wyjmij, któryś z nich i na nowej kartce narysuj na nowo ten rysunek - pozytywna różnica jaką zobaczysz, będzie bardzo motywująca (mnie to bardzo motywuje).