Wpis z mikrobloga

Właśnie się dowiedziałem od siostry, że umawia się z frajerami-studenciakami z tindera tylko po to, by nie jeść na obiad w poniedziałek pomidorowej z wczorajszego rosołu, a zjeść w fancy knajpce i jeszcze za to nie zapłacić. Po pierwszych 2 dniach miała na tinderze 200 par. Siostra ma 16 lat.

Mirki, jest to jakkolwiek normalne?

#tinder #logikarozowychpaskow
  • 92
  • Odpowiedz
@m1sti: moja siostra w tym roku kończy 18 i też poznała jakiegoś turbocwela studenciaka wypierdka na garnuszku rodziców co sobie dorabia na boku, ogólnie nie szanuje typa bo przypomina mi gorszą wersje mnie.
W dodatku żebra od niej jedzenie pod jakimiś postami na FB z serii "jak nie odpowie w 15 minut to kup mi żryć", przestałem jej dawać kieszonkowe (tak dawałem młodszej kasę bo stwierdziłem, że rodzice troszkę mało jej
  • Odpowiedz
@m1sti: Przecież większość kobietek po to ma tego tindera. A to zabierze się ją na obiad, a to do kina, a to jeszcze gdzieś, i płać za wszystko, bo przecież kobietkom nie wypada.
  • Odpowiedz
@m1sti: #!$%@?, dlatego ja zapraszam na oranżadę i pryncypałki XD jak dziewczyna jest spoko to i to doceni XDD czemu mam obcej osobie robić przyjemność z chodzenia po knajpach? Na to będzie czas później ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@iEarth: To na tinderze są ludzie o "dobrych intencjach"? XD
@vlx337 Dobrze rozumiem, twoja siostra stawiała jedzenie jakiemuś starszemu od niej studenciakowi za własne, niezbyt wysokie kieszonkowe? ( _) Chyba prawdziwa miłość połączyła ich, a właściwie to ją
  • Odpowiedz
@m1sti: Nie jestem tego do końca pewny ale to prawdopodobne, że postawiła mu jakiegoś Mc Wrapa albo inne gówno z raz czy dwa. Typ się śmieje ze mnie z tego co wiem ale nie jest doinformowany, że jest dwóch braci, a nie jeden. Ja jestem jak Wojtas z blok ekipy bo Prawo Jazdy and Polonez, a mój brat to Spejson Mięśnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@iEarth: Dlatego najlepiej nie płacić a i tak iść z nastawieniem, że się porucha XD Może metoda mniej skuteczna, ale co w kieszeni to w kieszeni.

Kobieto mamy XXI wiek, mało kto idzie na spotkanie z myślą "może się z nią ożenię", a przygodnego partnera szukają zarówno różowe i niebiescy, ale tylko niebiescy ewentualnie płacą za drugą osobę, taka to sprawiedliwość.
  • Odpowiedz