Wpis z mikrobloga

Gurwa cumple co się stało to ja nie wiem. Brałem sobie przed chwila BARDZO DŁUGĄ kąpiel. Leżakowałem sobie, śpiewałem, oglądałem filmiki na youtube. Stwierdzilem w końcu, że niedługo czas wychodzić, ale jeszcze chwile tak po prostu chciałem poleżec sobie bezczynnie. No i leżę, kompletnie sie nie ruszając i nagle ręcznik jebs na podłogę, ja takie o.o. no w sumie zdarza się był może na skrawku zaczepiony i po prostu spadł. 30sekund później grzebień, który mialem w kubeczku z grzebieniami jawnie sie #!$%@? przesunął, obsralem się, az dreszcze mnie zaczęły przechodzić, wytarlem się i szybko wyszedlem z łazienki. Pytanie do Was, jak to sensownie wytłumaczyć?
#pytanie #truestory #takbylo #kiciochpyta
  • 36
  • Odpowiedz
@Ravciu: Ja w dzieciństwie miałam stos zabawek za łóżkiem, a obok nocną lampkę, tak że nocą zabawki rzucały cień na ścianę. I kiedyś ten cień zaczął się ruszać... Zajrzałam za łóżko, a tam jakieś ubranko dla lalek zataczało kółka. Było jakoś tak wciśnięte między zabawki, że spory kawałek wystawał pionowo do góry - i ten kawałek kręcił się wokół własnej osi. #!$%@?, w życiu się tak nie bałam xD

Zaczęłam się
  • Odpowiedz
@misja_ratunkowa: Podrzucisz coś więcej? Ja też przeżyłem parę dziwnych /niewyjaśnionych/ sytuacji w swoim życiu. Dla przykładu: z 8-10 lat temu, w nocy, spadła mi sama książka z półki. Ogólnie nie mogło być to wywołane jakimkolwiek czynnikiem typu długotrwałe osuwanie się, czy cokolwiek, bo nie leżała na krawędzi - książki były ustawione pionowo oparte o siebie 'w rządku', ta która wypadła, była jedną ze środkowych, na dodatek była naprawdę masywna i ciężka
  • Odpowiedz
@LouisCypher: Wszystkich pewnie już nawet nie pamiętam, ale dwa przykłady zapadły mi w pamięć:

1. Pewnej nocy z jakiegoś powodu spałam z mamą, a ojciec poszedł spać do innego pokoju. Długo nie mogłam zasnąć, a w międzyczasie zza zamkniętych drzwi sypialni zaczęły dobiegać mnie stłumione odgłosy z kuchni. No jak nic ojciec poszedł po nocną przekąskę. Słyszałam wyraźnie otwieranie lodówki, krojenie czegoś na desce, mlaskanie, takie typowo kuchenne dźwięki. Wywnioskowałam z
  • Odpowiedz
@misja_ratunkowa: o kurde, świetne ( ͡° ͜ʖ ͡°). O ile wtedy zasypiałaś (lub byłaś ogólnie śpiaca), to mogły być to omamy słuchowe przed zaśnięciem. Mi za to zdarzały się wzrokowe, ale nie był to paraliż senny, bo mogłem normalnie się wtedy poruszyć i 'zweryfikować', co wcale nie rozwiązywało sytuacji :D.
  • Odpowiedz
@LouisCypher: W pierwszej sytuacji dopuszczam taką możliwość, w drugiej - nie. Doskonale pamiętam tę sytuację i nie byłam wtedy śpiąca, a te dźwięki dodatkowo wprowadziły mnie w stan najwyższej czujności. Leżałam z walącym sercem i nasłuchiwałam.
  • Odpowiedz
Mieszkam w uk, od października 2016 wynajmuje ze znajomymi ( 5 osób włącznie ze mna :p) 3 bedroom house. Od razu po przeprowadzce zaczelam odczuwać negatywna energię , ale dom jak dom, brzydki jak większość w Anglii i nic specjalnego. Dodam, ze jestem osoba trzeźwa myśląca, mocno stąpająca po ziemi itd : ), pierwsza dziwna sytuacje miałam w lutym 2017, była to sobota, dzień po piątkowej imprezce u nas w domu, jako
  • Odpowiedz
Druga sytuacje miałam w zeszłym tyg, tez bardzo dziwna. Jeden z naszych domowników na kobietę , która ma 7 letniego syna , czasem z nim wpada i gowniak lata po chacie i grandzi, ma tez nawyk, zostawiania kubków w zlewie , typu podbiega do kogoś kto jest akurat w kuchni ( nie dosięga do kranu : D) , prosi o szklankę wody , wypija na łyku , odstawia do zlewu i leci
  • Odpowiedz
  • 1
@Ravciu jesli to wysoki blok to budynek pracuje. Najlepiej to widać jak w wietrzny dzień tańczy woda w kiblu. Mieszkam na 9 piętrze i często coś drga lub spada. W nocy meblościanka potrafi tak #!$%@?ąć z naprężenia płyt (stary prl) to można zawału dostać. Wszystko można wytłumaczyć jeśli tylko się chce. Ja przez 2 lata dostawałem #!$%@? bo słyszałem buczenie w mieszkaniu. Takie jak silnik elektryczny na rozruchu. Nawet sąsiedzi poteierdzali że
  • Odpowiedz
  • 1
@Ravciu może nie tak bardzo jak 10 pieter ale też nie jest opływowy jak opel kalajabra to może lekko pracować. Nie ma co panikować. Z ttym czadem też nie lekceważ jak masz gaz w bloku. Pozdro
  • Odpowiedz