Wpis z mikrobloga

@magenciorek: a ja na strychu. I Giganty które kiedyś wydawały mi się nieskończoną księgą komiksów. Dużo bym dał za powrót do czasów kiedy wyobraźnia pozwalała czytać Donaldy i mieć z tego radochę, której nie da się opisać słowami...
  • Odpowiedz