Wpis z mikrobloga

Tak sie zastanawiam, mam dwie oferty pracy, jedna to ciezko pracujac zarabiac 12tys zl w norwegii, robiac to co umiem ale mi sie znudzilo czy niecale 4k w hiszpanii robiąc to co lubie przy okazji mieć więcej swobody (i być egzotycznym ciachem dla hiszpanek xD)
Jak myslicie? #pytanie #emigracja
  • 17
  • Odpowiedz
@Hubstein: zalezy jakie masz dalsze plany na zycie i oczywiscie koszta norwegia vs esp :)
ale zaleznie od trybu zycia mam dziwne wrazenie, ze w tej Norwegi za duzo nie oszczedzisz przy minimalnej.
  • Odpowiedz
@mrgallar: Nie mam planów, na razie chcę trochę pożyć i zdobyć nowe doświadczenia, poznać ludzi. Pracowałem juz w Szwecji i mimo, ze tam jest drogo są sposoby zeby oszczędzić naprawdę większość wypłaty. Hiszpania to nie na całe zycie, moze pół roku a pozniej sie zobaczy. Chyba się skuszę ;)
  • Odpowiedz
  • 5
@mrgallar jestem zootechnikiem, w Norwegii mialbym się zajmować krowami jak do tej pory, opieka, dobieranie pasz, kontrola stanu zdrowia. W Hiszpanii mialbym być opiekunem malej stadniny koni, prowadzić lekcje dla dzieci z jazdy konnej, dbać o zwierzęta, byc opiekunem podczas wypadow terenowych z turystami itp jeżdże konno od 14lat (mam 26) wiec przyjemne z pożytecznym ;)
  • Odpowiedz
@Hubstein: oki, ale jak opisujesz co mialbys robic to jednak Hiszpania
poza tym jak masz mieszkanie oplacone to juz luz
zywnosc w Hiszpani jest tania, knajpy tez nie sa mega drogie

i popatrz na laski - powiesz takiej ze zajmujesz sie krowami i co zrobi? powie wiesniak
powiesz takiej ze pracujesz na stadninie, jezdzisz konno, pomagasz dzieciom itp - jaki romantyczny koles, wspaniale
  • Odpowiedz
byc opiekunem podczas wypadow terenowych z turystami itp jeżdże konno od 14lat


@Hubstein: Najpierw mialem napisac Hiszpania ale po namysle Norwegia, mniejsze ryzyko pozwu cywilnego po tym jak ci jakis deb#$ spadnie z konia.
  • Odpowiedz