[K.....c]

Ale mnie mój ojciec #!$%@?. To jest jakiś spermiarz po prostu, dla którego najważniejsze w życiu to ruchanie, chlanie i pieniądze.
Tydzień temu nie wytrzymałem już tego, że ze mnie drwił i sugerował, że powinienem zarywać do jakiejś karyny po 30 z dziećmi.
Powiedziałem mu tego dnia, że mnie zniszczył psychicznie i mam przez niego fobie społeczną, jednak z racji tego, że jest debilem i był nachlany nie zrozumiał chyba co do niego powiedziałem i skomentował to tak:

#!$%@?ąć ci?!

Uwierzcie lub nie, ale chciałem mu #!$%@?ć kolanem w ten głupi ryj, jednak tylko bym pokazał, że jestem taki sam jak on, więc wolałem rozwiązać ten problem za pomocą rozmowy. Zapytałem się go dlaczego chce mnie pobić i co ja mu takiego zrobiłem. Zmieszał się strasznie i coś tam zaczął pod nosem gadać i kazał mi #!$%@?ć z domu, mimo to że on nie chce abym się wyprowadzał, bo kolejny raz ucichł trochę gdy zapytałem się czy naprawdę chcę, abym się wyprowadził.
Potem trochę ochłonął i zaczął ze mną prowadzić jakąś tam rozmowę, opowiadał o swoim życiu (ze łzami w oczach) i jak to on bardzo nie kocha mojej matki (bił ją pewnie z miłości).
Oczywiście opowiadał historię jak to nie ruchał w moim wieku i ile miał dziewczyn...
Jestem z siebie zadowolony, bo chciałam mu to wygarnąć od co najmniej roku i tyle też do tej rozmowy się przygotowywałem, gdyż wiedziałem, że prędzej czy później nie wytrzymam i cieszę się że nie doszło do rękoczynu, jednak na ten też już byłem gotowy.

To tyle
#zalesie #przegryw #patologia

[patol_pl]

@Krathac: mi matka mówiła, żebym sobie znalazł dziewczynę jak znajdowała w praniu moją zaspermioną piżamę, szkoda tylko, że nie powiedziała jak to zrobić, poza tym jakbym znalazł dziewczynę to by ona jej nie pasowała, bo wszystko co ja robię/ znajduję/ wymyślę jest złe, a jak się zapytać babki albo matki o jakieś rady to się wykręcają i nic nie mówią.
PS. Realistic sex dolls to może być jakaś opcja, będzie Ci

[K.....c]

@patol_pl: Tu nie chodzi o znalezienie kogoś, bo z tym problemu gdybym bardzo chciał bym nie miał.
Mnie poprostu tak jakby "brzydzi" jakikolwiek bliski kontakt z płcią przeciwną, bo przed oczami mam rodziców, albo nie tyle co brzydzi, ale mam wypaczoną wizję związku z drugą osobą, bo nie potrafię jeszcze patrzeć na to przez inny pryzmat, niż przez pryzmat rodziców...
Nie wiem czy kiedyś znajdę jakaś dla której będę potrafił się

[LajfIsBjutiful]

@Krathac: a gdzie normiki z dobrymi radami? A zapomniałem oni umieją tylko oni potrafią doradzić tylko wyjdź do ludzi, idź do fryzjera i pobiegać xD dla większości z nich takie sytuacje to jakieś dyrdymaly patologiczne

[K.....c]

@LajfIsBjutiful: Ja ich rozumiem. Oni się wychowali w kompletnie innym środowisku. Oni nie wiedzą jak to jest czuć strach gdy wraca się do domu, oni nie wiedzą jak to jest szukać na biurku przedmiotu typu długopis, którym można byłoby się jakoś obronić. Popadanie w paranoje, strach, nieufanie nikomu, zwłaszcza ludziom na ulicy, których traktujesz jak wrogów.
To trzeba przeżyć samemu, aby to zrozumieć.
Oni sobie żyli w normalnych rodzinach. W rodzinach

[reficlac]

@Krathac po prostu się wyprowadź

[K.....c]

@reficlac: Czekam na to z niecierpliwością od gimnazjum

[k.....1]

@Krathac: Mi rodzice też #!$%@? psychikę, ale nie chce mi się tego opisywać. Wiem co czujesz, przynajmniej tak mi się wydaje

[MuchomorCzerwony]

@Krathac: I coś takiego cię złamało? Jesteś żałosny. Gardzę takimi miękkimi fajami jak ty.

[K.....c]

@MuchomorCzerwony: Co dokładnie uważasz, że mnie złamało?

[LajfIsBjutiful]

@Krathac: ehhh też czasem się czuję jak weteran wojenny, jak wychodzę z domu staram się mieć coś do obrony w kieszeni gdzie trzymam rękę. Idąc po ulicy analizuje zachowania ludzi a widząc jakichś patusow trzymam broń w gotowości. Kiedyś jak szedłem jakiś gościu gwałtownie zawrócił to już byłem gotowy do podjęcia walki adrenalina 100 procent a on tylko sobie przypomniał że zmienić kierunek

[to_juz_przesada]

Mnie poprostu tak jakby "brzydzi" jakikolwiek bliski kontakt z płcią przeciwną, bo przed oczami mam rodziców, albo nie tyle co brzydzi, ale mam wypaczoną wizję związku z drugą osobą

@Krathac:
1. Jesteś pod opieką psychologa?
2. Chciałbyś w ogóle, żeby było inaczej?

[K.....c]

@LajfIsBjutiful: Ja dopiero niedawno się dowiedziałem, że takie zachowanie nie jest normalne i staram się z tym jakoś walczyć. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[MuchomorCzerwony]

@Krathac: bububu jestem małym żałosnym przegrywem, nie gadam z dziewczynami bo mama z tatą się nie kochali. Podstawa wszystkich przegrywow to życie dzieciństwem i życiem rodziców. Bądź dumny z tego że odpyskowales komuś kto ma cię w dupie.

Oni nie wiedzą jak to jest czuć strach gdy wraca się do domu, oni nie wiedzą jak to jest szukać na biurku przedmiotu typu długopis, którym można byłoby się jakoś obronić. Popadanie w

[K.....c]

@to_juz_przesada: Nie jestem, ale ostatnio bardzo poważnie nad tym myślę.
Ja nie wiem do końca jak to jest "inaczej". Staram się zmieniać w pierwszej kolejności dla siebie. Są rzeczy które w moim życiu mi pasują i nie chciałbym ich zmieniać.
Środowisko w którym mieszkam chętnie bym opuścił.

[K.....c]

@MuchomorCzerwony: Mmm. Mów więcej do mnie mój samcu ;3
Nigdzie nie pisałem, że nie gadam z dziewczynami.
No, ale nie mam startu do takiego męskiego mężczyzny jakim niewątpliwie jesteś, więc nie będę Ci robił konkurencji i zostawię samicę dla Ciebie ;3

[LajfIsBjutiful]

@MuchomorCzerwony: normik do spania.

[LajfIsBjutiful]

@Krathac: jak walczysz? Jakieś rady?

[K.....c]

@LajfIsBjutiful: Próbuje odgonić myśli, które mi mówią, że ktoś chce mnie skrzywdzić, bo wiem w jakimś stopniu wiem, że nic mi nie grozi. Staram się myśleć o czymś innym, skupić się na muzyce, mówię sobie, że nic mi przecież nie grozi.

[MuchomorCzerwony]

@Krathac: @LajfIsBjutiful: no tak, zapomnailem że wykop to portal do stykania się siurami przez przegrywow którzy swoje niepowodzenia zrzucają na otoczenie. Jeszcze przypadkiem bezpieczna bańka "to przez nich" by pękła i na kogo wtedy winę zrzucic.