Wpis z mikrobloga

  • 5008
Rozmowa o pracę:
hr: Jakie są pana oczekiwania finansowe?
Ja: Jakie sa widełki?
hr: Niestety na tym etapie rekrutacji nie mozemy udzielic takich informacji
Ja:Niestety ja tez, dziękuję
Dobrze to robię?
  • 151
  • Odpowiedz
@Dominek: Kiedyś miałem podobną sytuację tylko przez telefon. Dzwonili do mnie z pewnej firmy, do której aplikowałem z miejscowości oddalonej o 400 km. Spytałem się o to jakie widełki oferują, na co pani odparła, że wszystkiego dowiem się na miejscu. Więc odparłem, że mam do przebycia 400 km i dobrze by było gdyby mi takiej informacji udzieliła, bo w przypadku nie satysfakcjonującej mnie oferty zaoszczędzą swój czas jak i mój i
  • Odpowiedz
jak idziesz do fryzjera po usluge to on tez cie pyta o widelki czy podaje cene swojej pracy?


@sierzchula:
> bądź mną
> dzwonisz do fryzjera
> pytasz o cenę strzyżenia
> 40 CEBULIONÓW
> ok, umawiamy się na jutro na 18:00
> przychodzisz do fryzjera
> siadasz na fotelu
> opowiadasz jak chcesz być ostrzyżony
> po czym stwierdzasz
> NIE MOGĘ PANU ZAOFEROWAĆ 40 CEBULIONÓW, MÓJ BUDŻET NA TO
  • Odpowiedz
@Lechu1777: nie każdy ma ten komfort. Ja też nie pracuję w Polsce i lubię swoją pracę, jeśli można to tak ująć. Ale powodem dla którego tu jestem są przede wszystkim pieniądze i zatajanie tego co może mi zaoferować pracodawca jest po prostu dziwne.
  • Odpowiedz
@uhu8: zalezy czy ma kolejke czy nie, jak jestes jedyny, masz spore szanse ze to przejdzie, jak jest kolejka, to straci te 2 minuty na wysluchanie cie i wyproszenie z salonu.
  • Odpowiedz
zalezy czy ma kolejke czy nie, jak jestes jedyny, masz spore szanse ze to przejdzie, jak jest kolejka, to straci te 2 minuty na wysluchanie cie i wyproszenie z salonu.


@sierzchula: stary, dobry fryzjer miałby ten termin umówiony a tak zostało mu niepracujące okienko ze stratą czasu.
A takich Januszy targowania to powinien wyganiać po zrobieniu zdjęcia do galeryjki "tych klientów nie obsługujemy".
  • Odpowiedz
a ile razy to sie ktos umowi i w ogole bez slowa nie przyjdzie.

@sierzchula: świetnie, to zamiast potępić oba zachowania usprawiedliwiasz jedno drugim?
W odpowiedzi na zagrywki rekruterów ludzie rekruterów umawiajac się z nimi po czym olewać spotkania?
  • Odpowiedz
CO #!$%@?, CHCESZ MINIMALNĄ #!$%@?? WIESZ KIM JA JESTEM #!$%@?? PRACUJE W HR ZA TRZY TYSIĄCE ZŁOTYCH I JESTEM #!$%@? KIIIMŚ


@SKYFander: Coooo xD
Pracowałem kiedyś w HR (tak przepraszam) i tam 3k na rękę nie zarabiała moja szefowa :D. Najczęściej ludzie w tych działach mają gówniane płace dlatego tak #!$%@? sie obchodzą z kandydatami i #!$%@?ą takie cyrki - po prostu boli ich dupa że często szeregowy pracownik zarabia lepiej
  • Odpowiedz
@Dominek: ja zawsze w odpowiedzi podaje tak szerokie widełki żeby nie dało się dokładnie określić np między 3000-6000zl. Skoro oni nie podają konkretów to ja też nie.
  • Odpowiedz
bycie panem


@jaZZjack: O kuwa, ja chyba śnie. Czasem się zastanawiam jak to jest możliwe że tacy maluczcy ludzie osiągają sukces. Być takim prymitywem i decydować o czymś więcej niż naprężenie swojej klatki piersiowej podczas oddychania. Potem zdziwienie że ten kraj tak funkcjonuje..
  • Odpowiedz
@Dominek: Ja #!$%@?ę, zajebista rozmowa.

Jak się oferuje #!$%@? warunki to nic dziwnego że im wstyd głośno mówić ile płacą. Ktoś profesjonalny, chcąc oszczędzić swój czas i czas osoby, którą chce zatrudnić, powiedziałby ile płacą za jakie spełnione wymagania i tyle. To co robią to jest zwykły brak szacunku.
  • Odpowiedz