Wpis z mikrobloga

Lat ok. 50, dostawał całą masę antybiotyków (był leczony na niezliczoną ilość chorób,każdy lekarz stawiał inną diagnozę i pod to go leczył), jednak boreliozę stwierdzono dopiero po 2 latach od wystąpienie objawów. Niestety zmian, które nastąpiły w stawach nie da się cofnąć (ma jakieś zwyrodnienia tkanek). edit: moim zdaniem to lekarze popełnili błąd nie lecząc leśnika na boreliozę, kiedy on sam mówi, że kleszczy łapie po 5-10 dziennie. A może nie powiedział