Wpis z mikrobloga

Super zakaz handlu.
Koleżanka, która studiuje dziennie 120 km od domu, wynajmuje z koleżankami mieszkanie, ma czas tylko w weekendy by zarobić pieniądze na życie w obcym mieście. Pracuje jako kasjer/sprzedawca w dużej znanej sieci supermarketów i mówiła właśnie, że teraz, żeby te pieniądze zarobić, musi #!$%@?ć w soboty do północy (sklep jest otwarty 24/7, no oprócz niedziel) i w poniedziałki od północy do 5 rano, wraca do domu, 4h snu i na 10:45 na zajęcia :|

#bekazpisu
  • 105
  • Odpowiedz
@Arveit: Proste rozwiązanie: potrzebne kilka tysięcy osób, megafon oraz kilkadziesiąt starych opon. Ludzie zbierają się pod domem związkowca Dudy i zaczynają palić opony oraz wykrzykiwać hasła: "bandyci", "chcemy pracować" itd. Robią to tak długo, aż się związkowcy od nich #!$%@?ą.
  • Odpowiedz
musi #!$%@?ć w soboty do północy


@Arveit: będzie mogła poświęcić chwilę wolnego czasu w niedzielę, aby wziąć udział w następnych wyborach demokratycznych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 107
@Arveit: u mnie jest podobnie. Pracuje w restauracji w galerii handlowej, praca przez ponad rok była stabilna i mi pasowała, bo na luzie w tygodniu studiowałem, a weekendami pracowałem. No a teraz na niedzielę rozpisuja po trzy osoby, bo spodziewany jest mały ruch, bo wszystkie sklepy w niedzielę zamknięte.
Ludzie powiedzą "znajdź inna pracę" - szukam, ale w takiej sytuacji znalazło się teraz tysiące osób, więc nagle konkurencja jest duża i
  • Odpowiedz