Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +138
-Łęcina, przecież powtarzałem, nie robimy w elektryce...
-A ja powtarzałem, że do interesów trzeba mieć łeb na karku, a nie w dupie. Fucha się trafiła to bierzemy. Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
-Bogdan, tu są trzy fazy...
-To trzy kabelki, wielka mi różnica
#pokazmorde
-A ja powtarzałem, że do interesów trzeba mieć łeb na karku, a nie w dupie. Fucha się trafiła to bierzemy. Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
-Bogdan, tu są trzy fazy...
-To trzy kabelki, wielka mi różnica
#pokazmorde
Shogun001 +112
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Niemiecki sanitariusz opatruje rannego kolegę, okolice Saumur, czerwiec 1940 r. W czerwcu 1940 roku wydawało się już, że walki się skończyły, a ''tchórzliwi'' Francuzi, co to tylko rzucali karabiny na ziemię zaraz całkiem się poddadzą.
Nie do końca.
W upalny dzień 15 czerwca 1940 r. komendant szkoły kawalerii w Saumur, pułkownik Michon, otrzymał rozkaz. Jego kadeci mieli obsadzić cztery mosty nad Loarą w rejonie Candes-Saint-Martin. Dwa mosty zniszczono, kiedy pułkownik otrzymał odezwę marszałka Petaina, nawołującą do zakończenia walk. Pułkownik postanowił zapytać swoich żołnierzy, co chcą robić dalej. Odpowiedź była jedna: walczyć. Dzielni kadeci poza własną wolą walki niewiele mieli: było ich nieco ponad 700, dysponowali 20 starymi działami i 3 samochodami pancernymi z I WŚ. Później wsparło ich kilkuset dalszych żołnierzy: 200 strzelców algierskich, 450 kadetów wojsk pancernych i 210 żołnierzy rozbitego batalionu pancernego z pięcioma czołgami H39. Łącznie: blisko 2200 ludzi. Naprzeciw nim stanęła niemiecka 1. Dywizja Kawalerii, licząca 10 tys. ludzi, która przybyła wieczorem 18 czerwca, wkrótce wsparta kolejnymi jednostkami. Siły niemieckie osiągnęły liczebność 40 tys. ludzi.
Gdy na drodze pojawiła się niemiecka jednostka rozpoznawcza, Francuzi otworzyli natychmiast ogień. Niemcy twardo próbowali nacierać, ale bohaterski francuski opór odrzucał ich raz za razem. Garstka kadetów heroicznie broniła się na wyspie pośrodku rzeki, zajadle ostrzeliwując nadciągające niemieckie pojazdy pancerne. Kiedy niemieccy saperzy próbowali przekroczyć wyspę na pontonach, odpędzili ich strzelcy algierscy. Do heroicznego kontrataku ruszyły czołgi, likwidując niemiecki przyczółek na północ od Saumur. Grupa kadetów została otoczona w pobliskim gospodarstwie Aunis, zaciekle odpierając niemieckie ataki. Piękną kartę zapisał sławny kompozytor francuski, Jehan Alain, który samotnie stawił czoła niemieckiemu oddziałowi szturmowemu. Zabił 16 wrogów, nim sam poległ. W końcu, pięć czołgów H39 ruszyło do kontrataku, wyłamując korytarz do okrążonych. Niemcy imali się różnych sztuczek: proponowali kapitulację, nawet przebierali się za cywilów, by spenetrować obronę. Na próżno. W końcu, dowodzący 1. DK, gen. Kurt Feldt, nakazał wycofanie się i ominięcie miasta. Jednak ostatnim wysiłkiem, Niemcy zdołali zająć mosty, oraz przeprawić się na drugą stronę Loary, załamując obronę. W uznaniu wielkiego bohaterstwa, francuscy kadeci mogli się wycofać bez przeszkód do strefy nieokupowanej. Kiedy brudni, osmaleni, pokrwawieni, w niegdyś białych koszulach kadeci maszerowali na południe, Niemcy oddawali im honory wojskowe. Przekraczając granicę - śpiewali, w oczyszczonych naprędce mundurach.
Bitwa o Saumur zakończyła się. Poległo i zostało rannych 250 Francuzów oraz 450 Niemców. Bitwa otrzymała przydomek ''La Haye Sainte'' w nawiązaniu do Waterloo (bitwa wydarzyła się w jego 125. rocznicę).
Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
@piotr-zbies: Szkoda, bo propaganda to szalenie ciekawy temat, do tego jak widać utrzymuje się kilkadziesiąt lat później. Mogę Cię zaskoczyć ale pierwszy raz widzę ten plakat ( ͡° ͜ʖ
1) wejdź tutaj https://en.wikipedia.org/wiki/Invasion_of_Poland
2) Sprawdź stan wyjściowy (1,500,000 Germans, 2,750 tanks, 2,315 aircraft)
3) Sprawdź straty (16,343 killed, 3,500 missing, 30,300 wounded, 236 tanks destroyed, 246 aircraft destroyed), tutaj się na chwilę zatrzymamy. Straty są najpewniej zaniżone (co można znaleźć w przypisie [Note 2]), ale sprzętowe pokrywają się z prawdopodobnymi stratami bezpowrotnymi.
4)
Pozwolę sobie także zacytować mirka @MarMac: "Zauważ, że u nas pozwolono Sucharskiemu zachować szablę oficerską po kapitulacji Westerplatte w uznaniu za waleczność"
Dodatkowo na angielskiej wiki podają stan samolotów Niemiec o 1000 większy!
I tak, francuzi byli kolaborującymi tchórzami(nie żołnierze a politycy) i tak Polacy twardo się bronili. U nas "wojna błyskawiczna" się nie udała a we Francji. Francuzi pomimo
a tutaj apropo wojny błyskawicznej:
Armia niemiecka osiągnęła zwycięstwo w Polsce dzięki strategii tzw. wojny błyskawicznej (niem. Blitzkrieg) – Niemcy tylko częściowo zawdzięczali wygraną w kampanii wrześniowej koncepcji blitzkriegu, nieoczekiwanie silny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Achtung_%E2%80%93_Panzer!
Sam termin był już używany w czasie 2 wojny...
Owszem armia polska była słaba, w trakcie wojny obronnej Niemcy mieli zdecydowana przewagę mimo to udało jej się jej bronić przez 35 dni gdzie zdecydowanie lepsza armia francuska i przy o wiele mniejszej dysproporcji sił broniła się tylko o 11 dni dłużej.
@United Dało by
@Elaviart: Historia Francuzów, to
Wskazywanie na samą długość kampanii nie ma większego sensu. Do 3 września została przegrana bitwa graniczna, potem mamy de facto pasmo
powiedzmy że jesienią 1939 roku nie było to wcale takie oczywiste, biorąc pod uwagę że doktrynalnie i logistycznie armia francuska była do takiej ofensywy kompletnie nieprzygotowana.
@a665321: Jakich #!$%@? ustaszy? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wrzuciłem zdjęcie bośniackich żołnierzy Hitlera w charakterystycznych mundurach 13 Dywizji Górskiej SS (1 chorwackiej) Handschar, którzy również mordowali Serbów, ale jako pierwsza niearyjska jednostka Waffen-SS podlegali ówczesnemu państwu niemieckiemu oraz niemieckiemu Reichsfuhrerowi SS i Policji, a
@kupkesobieciagne: Nigdy nie zrozumiem jaki jest sens i cel takiego emocjonowania się doświadczeniami poprzednich pokoleń. To znacznie utrudnia poznanie historycznej prawdy i jest bezwartościowe przez swą stronniczość. Świat po wojnie nie miał takich wątpliwości i zdecydowanie zaprzeczył jakoby Wehrmacht i SS były "jednym tym samym