Wpis z mikrobloga

@xyz23: O ciekawa sprawa taka konwersja. A chcesz robić pełnego elektryka czy wspomaganie?
Fajne są elektryki z ładowaniem z górki, ale wg mnie niewspółmierne koszty do zysków, pewnie wynika to z niezbędnej miniaturyzacji - wszak gdzieś to trzeba upchać.
@macabrankov: jeździłam na takim właśnie, który ładował się jadąc z górki, zakładałam że wszystkie elektryki tak mają, nie znam się jestem laikiem. Wiem, że mój rower jest super wygodny i dlatego wolałabym zrobić jego upgrade do wersji elektrycznej, niż kupować elektryczny.
@xyz23: Wiem, że markowe gotowe rozwiązania takie coś posiadają i z definicji - silnik elektryczny wytwarza prąd. Ale koszt na pewno wtedy rośnie - nie wiem czy nie musi być inny rodzaj silnika, a już na pewno elektronika sterująca ładowaniem.
Z tego co widzę, zestawy to od 2500 zł + akumulator, więc pytanie czy to ma sens ekonomiczny na ten rok czy półtora.
@xyz23: Nei słuchaj ludzi którzy mówią że trzeba robić formę do jazdy bo nie mają rozwiązania na Twój problem. Forma nie spadnie z nieba więc w tym momencie nie mają rozwiązania. Dodatkowo co innego jest jeździć po płaskim Poznaniu 10km w jedną stronę a co innego pchać rower z dzieckiem pod górkę, gdzie zestaw dziecko plus rower waży ponad 40kg.

Jeżeli chcesz przerabiać rower to jest to zły pomysł. Lepiej zainteresuj
Pobierz ultraoptymista - @xyz23: Nei słuchaj ludzi którzy mówią że trzeba robić formę do jazd...
źródło: comment_YVY5as5bg7iT7KRYiaILzqHWQ1v6sMuv.jpg
@ultraoptymista: @KalaFFior: @JusTQL: dzięki Wam bardzo za konkretne i rzeczowe komentarze :) Rower mam wygodny, Electra Cruiser, najtańszy model, z przerzutką w tylnym taką starszego typu. Kupiłam ten rower ze względu na chory kręgosłup - jeździ się na nim inaczej niż na normalnym rowerze. Płaska stopa, proste plecy i szeroka kierownica jak w motorze chopperze. Nie produkują tego modelu jako elektryk, zresztą rower Electra elektryczny to wydatek 8k w
@xyz23: zobacz grupę na fb electricity bikes, ludzie z Gdańska i okolic o rowerach elektrycznych gadają. Duże doświadczenie i na pewno pomogą. Moim zdaniem lepszy byłby zakup czegoś używanego dobrej jakości ale jak masz swój model który ci pasuje to czemu nie konwersja. Przez zakupem zastanów sie tylko jak mocny silnik i jaka pojemność baterii/ zasięg jest ci potrzebny bo to rzutuje na wszystko
@xyz23: dodam tylko ze jak przekroczysz silnik 250 watt to juz nie jest rower ale z dzieckiem i pod górkę taki nie ma szans uciągnąć. Jeżdżę takim na morenę i mnie ledwo ledwo dowiezie. Druga sprawa to zasięg jak nie zamierzasz za miasto jeździć to pytanie ile potrzebujesz. Ja akurat mam teraz potrzebę duzo wiecej niż to co mam w baterii oryginalnej.
@dsctom: foteliki są do 36 kg - liczyłam fotelik razem z zawartością, moja waży jakieś 16-17 kg. Takie trzecie koło to nie był by głupi pomysł :)